I liga: lider ŁKS gra z czwartą w tabeli Sandecją

Lider zmierzy się z innym kandydatem do awansu - Sandecją

Publikacja: 05.11.2010 22:25

Piłkarze z Łodzi są zdecydowanymi faworytami, choć goście to jedna z najlepszych i najładniej grających drużyn w lidze.

ŁKS wyrasta jednak zdecydowanie ponad poziom pierwszoligowy. Zdobył już 35 punktów i poprawił po 57 latach klubowy rekord ligowych zwycięstw z rzędu. Obecnie wynosi on osiem i w sobotę może zostać jeszcze bardziej wyśrubowany. Jeśli uda się wygrać, będzie to również 150. zwycięstwo łódzkiej drużyny w pierwszej lidze.

Przed tygodniem z ŁKS nie poradził sobie GKS Katowice, który przegrał aż 1:3. Pierwszego gola zdobył wypożyczony z Legii Jakub Kosecki (podobno zimą ma wrócić do Warszawy), a drugiego i trzeciego Bartosz Romańczuk i Krzysztof Mączyński. Teraz zabraknie jednego z najlepszych pomocników - Marcina Smolińskiego, ale za to wraca do drużyny najskuteczniejszy napastnik Marcin Mięciel.

Trener Pyrdoł obawia się tego meczu. Lepszej myśli są za to jego piłkarze. Michał Łabędzki otwarcie mówi o zwycięstwie, a Dariusz Kłus porównuje nawet Sandecję do broniącego się przed spadkiem z ligi GKS.

Takie traktowanie oburza kibiców z Nowego Sącza, bo Sandecja już drugi sezon z rzędu potwierdza aspiracje do gry w ekstraklasie. Tydzień temu przegrała wprawdzie z Podbeskidziem, ale po zaciętym meczu i tylko 0:1. Teraz remis będzie sukcesem, tym bardziej, że nie zagra doświadczony obrońca Jano Froehlich, ukarany przed tygodniem czerwoną kartką.

Szansę na dogonienie lidera ma Podbeskidzie, które gra z przeciętnym MKS Kluczbork. Obie drużyny spotykały się dotychczas w lidze dwukrotnie. Za pierwszym razem padł remis 1:1, w rewanżu Podbeskidzie wygrało zdecydowanie 3:1. Czy zespół z Bielska-Białej podtrzyma korzystną serię, okaże się już w sobotę. Niepewny jest występ Adama Cieślińskiego, ale tydzień temu dobrze zastąpił go Sylwester Patejuk, który zdobył zwycięską bramkę.

W Łęcznej spotkają się dwie drużyny, których piłkarze mają problemy z odpowiednią motywacją. Kary, które działacze Górnika nałożyli na zawodników, poskutkowały i w ostatnich dwóch meczach wywalczyli cztery punkty (w tym trzy z Podbeskidziem). Teraz o lekceważenie obowiązków oskarżani są piłkarze GKP Gorzów. Kibice śpiewają o nich w czasie meczów obraźliwe piosenki oraz sugerują, że prowadzą niesportowy tryb życia. W sobotę będzie można się przekonać, komu bardziej zależy na zwycięstwie.

[ramka][b]15. kolejka (wszystkie mecze w sobotę) [/b]

• Dolcan Ząbki - Górnik Polkowice (13.00)

• Łódzki KS - Sandecja Nowy Sącz (13.15, TVP Sport)

• Flota Świnoujście - Odra Wodzisław (14.00)

• KSZO Ostrowiec Św. - GKS Katowice (15.30)

• Piast Gliwice - Kolejarz Stróże (16.00)

• Warta Poznań - Ruch Radzionków (17.00)

• Górnik Łęczna - GKP Gorzów Wlkp. (17.00)

• Podbeskidzie Bielsko-Biała - MKS Kluczbork (17.00) [/ramka]

[ramka][b]Tabela[/b]

1. ŁKS 14 35 26-14

2. Podbeskidzie 14 32 29-9

3. Piast 14 27 23-10

4. Sandecja 14 27 18-12

5. Flota 14 25 26-16

6. Polkowice 14 22 13-11

7. Radzionków 14 21 19-16

8. Odra 14 20 13-16

9. Łęczna 14 18 12-17

10. Gorzów 14 18 15-21

11. Kluczbork 14 17 18-15

12. Pogoń 14 17 18-18

13. Warta 14 14 16-24

14. Kolejarz 14 13 10-19

15. KSZO 14 11 10-16

16. Katowice 14 11 13-24

17. Nieciecza 14 11 11-20

18. Dolcan 14 9 9-21

[/ramka]

Piłkarze z Łodzi są zdecydowanymi faworytami, choć goście to jedna z najlepszych i najładniej grających drużyn w lidze.

ŁKS wyrasta jednak zdecydowanie ponad poziom pierwszoligowy. Zdobył już 35 punktów i poprawił po 57 latach klubowy rekord ligowych zwycięstw z rzędu. Obecnie wynosi on osiem i w sobotę może zostać jeszcze bardziej wyśrubowany. Jeśli uda się wygrać, będzie to również 150. zwycięstwo łódzkiej drużyny w pierwszej lidze.

Pozostało 85% artykułu
Piłka nożna
Dawid Szwarga odejdzie z Rakowa. Czy do Częstochowy wróci Marek Papszun?
Piłka nożna
Manchester United bije niechlubne rekordy. Na Old Trafford może nie być europejskich pucharów
Piłka nożna
Półfinały Ligi Mistrzów. Paryż chce się dobrze bawić
Piłka nożna
Wyścig żółwi w PKO BP Ekstraklasie. Nikt nie chce być mistrzem Polski
Piłka nożna
Kim jest Arne Slot? Holender, który zastąpi Juergena Kloppa w Liverpoolu