Jagiellonia zapewniła sobie mistrzostwo jesieni

Jagiellonia mistrzem jesieni. Kolejka pełna błędów i przypadku

Publikacja: 22.11.2010 00:15

Kamil Grosicki (z prawej) w meczu z Cracovią strzelił dwa gole. Marzył o hat-tricku (fot. BOGUSłAW F

Kamil Grosicki (z prawej) w meczu z Cracovią strzelił dwa gole. Marzył o hat-tricku (fot. BOGUSłAW FLORIAN SKOK)

Foto: Rzeczpospolita

Zaczęło się w piątek, kiedy Legia wygrała z Arką Gdynia strzelając pierwszego gola z niesłusznie podyktowanego karnego, a przy następnych korzystając ze wsparcia nadpobudliwego bramkarza Norberta Witkowskiego. I to była najlepsza zapowiedź weekendu.

Zwycięskiego Lecha w Poznaniu pożegnały w sobotę gwizdy. Mistrz Polski wygrał drugi raz z rzędu pod wodzą Jose Mari Bakero, ale tym razem w stylu mistrzowi uwłaczającym. Jedyny gol meczu z Polonią Bytom padł szybko, już w szóstej minucie. Artjoms Rudnevs znowu błysnął, wyprzedzając źle interweniującego Szymona Gąsińskiego. Ale później Polonia grała lepiej od mistrza, dwa razy trafiła w poprzeczkę. Bakero tłumaczył swoich piłkarzy ciężkimi treningami w tygodniu przed meczem. Nowy trener uznał widocznie, że jego poprzednik źle przygotował zespół.

Wisła też wygrała, rozczarowując. Męczyła się u siebie z Zagłębiem Lubin, zwycięskiego gola dwie minuty przed końcem meczu strzelił Andraż Kirm, wreszcie spłacający swój transfer.

Drużyna Roberta Maaskanta , idąca przez ligę wężykiem, chwile natchnienia przeplatająca zadziwiającą bezsilnością, została właśnie wiceliderem, co wiele mówi o ekstraklasie

Tyle samo punktów co Wisła mają też Legia i Korona. Ta ostatnia przegrała z Górnikiem w Zabrzu. Po kontuzji wrócił Andrzej Niedzielan, ale nie był w stanie pomóc drużynie bo nie dostawał podań.

To, co los zabrał Lechii Gdańsk błędnymi decyzjami sędziów we wcześniejszych meczach, oddał jej w spotkaniu z Widzewem Łódź. Czesław Michniewicz może mówić o pechu, bo jego powrót do ekstraklasy mógł wyglądać lepiej, a tak – po uznaniu gola ze spalonego, Lechia wygrała 3:1 i zatrzymała Widzew w strefie spadkowej.

Orest Lenczyk przejął Śląsk Wrocław siedem kolejek temu i najpierw nauczył zespół jak nie przegrywać, a później pokazał jak wygrywać. Drużyna z Wrocławia jest niepokonana od siedmiu spotkań, cztery ostatnie wygrała.

Sobotnie zwycięstwo – jak większość w tej kolejce, nie było do końca sprawiedliwe. Śląsk strzelił dwa gole: jeden po strzale samobójczym Wojciecha Grzyba, drugi ze spalonego. Kiedy Ruchowi udało się zdobyć bramkę na 1:2 i wyprowadzał akcję, która mogła dać wyrównanie ktoś wrzucił na boisko drugą piłkę i sędzia przerwał grę.

Lenczyk po meczu zapewniał trenera Waldemara Fornalika, że nie on to zrobił i mówił, że w piłkę tego wieczoru grał Ruch, a piłkarze Śląska czasami w nią trafiali.

Pięknie, skutecznie i ciekawie dla kibiców zagrała tylko pierwsza Jagiellonia, ale mierzyła się z ostatnią Cracovią. Piłkarze lidera biegali za szybko dla rywali, do przerwy prowadzili 3:0, w drugiej części spuścili z tonu i skończyło się 4:2. Drużyny z Białegostoku nikt z pierwszego miejsca do końca rundy jesiennej nie zepchnie. Została jeszcze jedna kolejka, a po niej - jedna przeniesiona z wiosny.

Czwarty mecz w sezonie przegrała Polonia Warszawa – trzeci pod wodzą Pawła Janasa, nad którym wiszą czarne chmury. Drużynę Józefa Wojciechowskiego taka porażka boli podwójnie, bo wszystkie gole dla Bełchatowa strzelił Dawid Nowak. Napastnik GKS latem podpisał kontrakt z Polonią, który miał obowiązywać od stycznia, po kilku tygodniach odesłał jednak Wojciechowskiemu zaliczkę. Prezes Polonii zapowiedział dochodzenie swoich praw, teraz może dołożyć jeszcze straty moralne.

[ramka][srodtytul]Tabela - ekstraklasa[/srodtytul]

1. Jagiellonia Białystok 14 29 22-13 9 2 3

2. Wisła Kraków 14 24 20-15 7 3 4

3. Legia Warszawa 14 24 18-19 8 0 6

4. Korona Kielce 14 24 20-17 7 3 4

5. GKS Bełchatów 14 23 17-15 7 2 5

6. Lechia Gdańsk 14 23 21-15 7 2 5

7. Górnik Zabrze 14 22 15-21 7 1 6

8. Polonia Warszawa 14 20 23-17 5 5 4

9. Śląsk Wrocław 14 19 19-18 5 4 5

10. Lech Poznań 14 18 18-14 5 3 6

11. Polonia Bytom 14 17 13-15 4 5 5

12. Zagłębie Lubin 14 16 10-15 4 4 6

13. Ruch Chorzów 14 16 12-14 4 4 6

14. Arka Gdynia 14 16 7-12 4 4 6

15. Widzew Łódź 14 15 19-18 3 6 5

16. Cracovia 14 5 13-29 1 2 11

Kolejno: mecze rozegrane, punkty, bramki zdobyte i stracone, zwycięstwa, remisy, porażki.

W przypadku równej liczby punktów o kolejności decydują bezpośrednie mecze.

Strzelcy

8 goli – Tomasz Frankowski (Jagiellonia), Andrzej Niedzielan (Korona)

7 – Artjoms Rudnevs (Lech)

6 – Paweł Brożek (Wisła), Kamil Grosicki (Jagiellonia), Darvydas Sernas (Widzew), Artur Sobiech (Polonia W.)

5 – Marcin Robak (Widzew)[/ramka]

[ramka]14.kolejka

[srodtytul]GÓRNIK ZABRZE – KORONA KIELCE 2:1 (1:0) [/srodtytul]

Bramki: dla Górnika - T. Zahorski (26), D. Sikorski (71); dla Korony - P. Stano (89). Żółte kartki: A. Kwiek, M. Wodecki (Górnik); K. Kuzera (Korona). Sędziował Hubert Siejewicz (Białystok). Widzów 9200.

Górnik: Stachowiak - Pazdan (90, Mańka), Danch, Jop, Magiera - Bonin (68, Bębenek), Przybylski, Kwiek, Sikorski (83, Marciniak), Wodecki - Zahorski. Korona: Cierzniak - Golański, Stano, Hernani, Mijailović - Kuzera (60, Niedzielan), Markiewicz, Vuković, Sobolewski - Andradina, Korzym (79, Maliszewski).

[srodtytul] LEGIA WARSZAWA – ARKA GDYNIA 3:0 (1:0) [/srodtytul]

Bramki: I. Vrdoljak (40 z karnego), N. Witkowski (81, samobójczy), T. Kiełbowicz (90). Żółte kartki: A. Borysiuk, Manu, W. Skaba (Legia); M. Bruma, M. Budziński, M. Szmatiuk, M. Płotka (Arka). Czerwona kartka: M. Płotka (84, Arka). Sędziował Masaaki Toma (Japonia). Widzów 21200.

Legia: Skaba - Rzeźniczak, Astiz, Komorowski, Kiełbowicz - Manu (90, Szałachowski), Vrdoljak (88, Kucharczyk), Borysiuk, Radović (90, Jędrzejczyk), Iwański - Mezenga. Arka: Witkowski - Bruma, Rozić (81, Żołnierewicz), Szmatiuk, Noll - Ivanovski, Płotka, Budziński, Zawistowski, Labukas - Mawaye (73, Wilczyński).

[srodtytul]LECHIA GDAŃSK – WIDZEW ŁÓDŹ 3:1 (0:0) [/srodtytul]

Bramki: dla Lechii - I. Lukjanovs (67), P. Buzała (72), P. Wiśniewski (90); dla Widzewa - P. Kuklis (70). Sędziował Paweł Raczkowski (Warszawa). Widzów 6000.

Lechia: Małkowski - Deleu, Bąk, Janicki, Wołąkiewicz - Surma, Popielarz (61, Wiśniewski), Traore - Lukjanovs (80, Zieńczuk), Buval, Buzała (90, Kaczmarek). Widzew: Mielczarz - Ben Radhia, Szymanek, Pinheiro, Dudu - Budka (67, Ostrowski), Broź, Kuklis (75, Grzeszczyk), Lisowski (77, Grzelczak) - Sernas, Robak.

[srodtytul]LECH POZNAŃ – POLONIA BYTOM 1:0 (1:0) [/srodtytul]

Bramki: A. Rudnevs (6). Żółte kartki: A. Rudnevs (Lech); S. Sawala, P. Hricko, Ł. Tymiński (Polonia). Sędziował Daniel Stefański (Bydgoszcz). Widzów 21 800.

Lech: Kotorowski - Wojtkowiak, Bosacki, Arboleda, Henriquez - Peszko (66, Kiełb), Kriwiec, Stilić (75, Djurdjević), Injac, Wilk (54, Możdżeń) - Rudnevs. Polonia: Gąsiński - Hricko, Hanek, Żytko, Telichowski - Radzewicz, Sawala, Tymiński, Kobylik, Jarecki (67, Vascak) - Ujek (90, Podstawek).

[srodtytul]ŚLĄSK WROCŁAW – RUCH CHORZÓW 2:1 (0:0) [/srodtytul]

Bramki: dla Śląska - W. Grzyb (62, samobójczy), P. Celeban (70); dla Ruchu - A. Komac (77). Żółte kartki: A. Spahić (Śląsk); G. Bronowicki, M. Malinowski, P. Stawarczyk, K. Nykiel, M. Sadlok (Ruch). Sędziował Adam Lyczmański (Bydgoszcz). Widzów 8000.

Śląsk: Kelemen - Socha, Celeban, Fojut, Spahić - Sobota (84, Wołczek), Sztylka, Kaźmierczak, Mila - Sotirović (70, Jezierski), Gikiewicz (90, Ćwielong). Ruch: Perdijić - Nykiel, Sadlok, Stawarczyk, Bronowicki (87, Piech) - Grzyb (76, Świerblewski), Malinowski, Komac, Straka - Zając (67,Olszar), Jankowski.

[srodtytul]JAGIELLONIA BIAŁYSTOK – CRACOVIA 4:2 (3:0)[/srodtytul] Bramki: dla Jagiellonii - K. Grosicki (18 i 39), T. Kupisz (42), M. Burkhardt (63); dla Carcovii - S. Ntibazonkiza (48 i 72). Żółte kartki: M. Kascelan (Jagiellonia); D. Pawlusiński (Cracovia). Sędziował Radosław Trochimiuk (Ciechanów). Widzów 6000.

Jagiellonia: Sandomierski - Norambuena, Skerla, Cionek, Lato - Grosicki, Hermes, Kascelan, Kupisz (73, Makuszewski) - Burkhardt (82, Grzyb), Frankowski (73, Essomba).Cracovia: Cabaj - Janus, Polczak, Kosanović, Moskała - Ntibazonkiza, Szeliga, Pawlusiński, Łuczak (46, Suvorov) - Ślusarski (46, Dudzic), Matusiak (66,Suart).

[srodtytul]WISŁA KRAKÓW – ZAGŁĘBIE LUBIN 1:0 (0:0) [/srodtytul]

Bramka: A. Kirm (88). Żółte kartki: E. Cikos, A. Kirm (Wisła); D. Plizga, P. Kocot (Zagłębie). Sędziował Sebastian Jarzębak (Bytom). Widzów 17800.

Wisła: Pawełek - Cikos, Chavez, Bunoza, Paljić - Małecki (61, Żurawski), Sobolewski, Garguła (73, Boukhari), Jirsak (82, Wilk), Kirm - Paweł Brożek. Zagłębie: Isailović - Rymaniak, Horvath, Reina, Kocot - Pawłowski, Dąbrowski, Bartczak, Hanzel (90, Osmanagić), Plizga - Traore (78, Kędziora).

[srodtytul]GKS Bełchatów – Polonia Warszawa 3:2 (2:0) [/srodtytul]

Bramki: dla GKS - D Nowak (4, 6 i 71 z karnego); dla Polonii - D. Gołębiewski (56 i 62). Żółte kartki: M. Lacić, J. Gol, G. Fonfara (GKS); Bruno, Ł. Trałka (Polonia). Czerwona kartka: Tomasz Jodłowiec (70, Polonia). Sędziował Paweł Gil (Lublin). Widzów 3000.

Bełchatów: Sapela - Fonfara, Tanevski, Lacić, Popek - Wróbel (80, White), Gol, Baran, Cetnarski (72, Poźniak), Małkowski (90, Da Silva) - Nowak.Polonia: Gliwa - Tosik, Jodłowiec, Pietrasiak, Brzyski - Mierzejewski, Trałka, Andreu (89, Piątek), Bruno (46, Gołębiewski) - Smolarek (62, Wszołek), Sobiech.[/ramka]

Zaczęło się w piątek, kiedy Legia wygrała z Arką Gdynia strzelając pierwszego gola z niesłusznie podyktowanego karnego, a przy następnych korzystając ze wsparcia nadpobudliwego bramkarza Norberta Witkowskiego. I to była najlepsza zapowiedź weekendu.

Zwycięskiego Lecha w Poznaniu pożegnały w sobotę gwizdy. Mistrz Polski wygrał drugi raz z rzędu pod wodzą Jose Mari Bakero, ale tym razem w stylu mistrzowi uwłaczającym. Jedyny gol meczu z Polonią Bytom padł szybko, już w szóstej minucie. Artjoms Rudnevs znowu błysnął, wyprzedzając źle interweniującego Szymona Gąsińskiego. Ale później Polonia grała lepiej od mistrza, dwa razy trafiła w poprzeczkę. Bakero tłumaczył swoich piłkarzy ciężkimi treningami w tygodniu przed meczem. Nowy trener uznał widocznie, że jego poprzednik źle przygotował zespół.

Pozostało jeszcze 90% artykułu
Piłka nożna
Manchester City znalazł zastępcę dla Rodriego. Kim jest Nico Gonzalez?
Materiał Promocyjny
Koszty leczenia w przypadku urazów na stoku potrafią poważnie zaskoczyć
Piłka nożna
Krzysztof Piątek w Stambule. Znów odpala pistolety
Piłka nożna
Premier League. Wielki triumf Arsenalu, Manchester City powoli ustępuje z tronu
Piłka nożna
Najpierw męki, później zabawa. Barcelona wygrała, pomógł Robert Lewandowski
Piłka nożna
Drugi reprezentant Polski w Interze. Dlaczego Nicola Zalewski chce grać z Piotrem Zielińskim?