Reklama
Rozwiń
Reklama

Bayern wygrywa z Interem w Mediolanie 1:0

Po szybkim meczu i golu w ostatniej minucie Bayern w Mediolanie pokonuje Inter. W meczu Olympique Marsylia z Manchesterem United bezbramkowy remis

Publikacja: 24.02.2011 01:39

Bayern wygrywa z Interem w Mediolanie 1:0

Foto: AFP

Frans Hoek, który w Bayernie jest trenerem bramkarzy, przed meczem opowiadał, że w Monachium tak naprawdę nikt nie pogodził się ze straconym sezonem. Najbliższy mecz z Borussią Dortmund da odpowiedź, ile da się uratować w Bundeslidze. Wczorajsza zemsta za ubiegłoroczny finał Ligi Mistrzów każe traktować Niemców równie poważnie jak w poprzedniej edycji.

Louis van Gaal i jego piłkarze, pytani o zemstę, odpowiadali uśmiechem. Woleliby wygrać w maju, w Madrycie. Van Gaal irytował się na dziennikarzy, kiedy pytali go o grę Interu w defensywie. Dla niego rywal to – wbrew opowieściom trenera Interu Leonardo – obrona przede wszystkim.

Gospodarze w pierwszej połowie atakowali w jeden sposób – wykorzystując szybkość i spryt Samuela Eto'o. Kameruńczyk zdawał się nie słabnąć po kolejnych sprintach. W pierwszej połowie, gdy do parteru sprowadził go Anatolij Tymoszczuk, powinien zostać odgwizdany rzut karny, jednak sędziemu zabrakło odwagi. W bramce Bayernu stał 23-letni Thomas Kraft i wyczyniał takie cuda, że Wesley Sneijder, Eto'o i Dejan Stanković łapali się za głowy.

Van Gaal na ławce rezerwowych nie wyglądał na znudzonego, chociaż przed meczem zapewniał, że gra rywala nie wzbudzi w nim żadnych emocji. Wierzył w swoje asy. Bayern w siedmiu meczach w tym roku strzelił aż 22 gole. Rozwinął skrzydła po powrocie do gry Arjena Robbena, a że po drugiej stronie tym razem mógł biegać Franck Ribery, piłkarze Interu musieli być ciągle skupieni, by nie zszargać opinii doskonałej defensywy, jaką wypracowali za kadencji Jose Mourinho.

Swoją zszargał Julio Cesar, chyba najlepszy, obok Ikera Casillasa, bramkarz ubiegłego roku. W ostatniej minucie meczu nie utrzymał w rękach mocnego strzału Robbena. Do odbitej piłki dopadł Mario Gomez i wbił gwóźdź do trumny włoskich klubów w 1/8 finału Ligi Mistrzów. Inter, Milan i Roma przegrały swoje mecze, mimo że wszystkie grały u siebie.

Reklama
Reklama

– To był dla nas bardzo udany wieczór, ale Inter nawet po zmianach pozostał bardzo groźny – mówił Robben.

Strzały Robbena i Gomeza były celnymi numer dwa i trzy w wykonaniu Bayernu. Na tego z numerem jeden trzeba było czekać ponad godzinę.

Bayern wziął na Interze mały rewanż za ostatni finał LM. „Gomez zamroził nas w 90. minucie" – napisała „La Gazzetta dello Sport". – Leonardo wzoruje się na Mourinho. Różnią się wynikami – napisała gazeta. Karl-Heinz Rummenige na łamach „Die Welt" obwieścił odrodzenie wielkiego Bayernu. – Robimy to bez długów. Jak UEFA wprowadzi wreszcie politykę finansowego fair play, zobaczymy, kto zostanie na scenie – stwierdził.

W drugim wczorajszym meczu emocji było niewiele. Olympique Marsylia zremisowało z Manchesterem United bez goli. – Zadecyduje rewanż. Nie straciliśmy gola, ale to bardzo niebezpieczny rezultat – powiedział Alex Ferguson.

1/8 finału – pierwsze mecze

• Inter – Bayern 0:1 (Gomez 90)

Reklama
Reklama

Frans Hoek, który w Bayernie jest trenerem bramkarzy, przed meczem opowiadał, że w Monachium tak naprawdę nikt nie pogodził się ze straconym sezonem. Najbliższy mecz z Borussią Dortmund da odpowiedź, ile da się uratować w Bundeslidze. Wczorajsza zemsta za ubiegłoroczny finał Ligi Mistrzów każe traktować Niemców równie poważnie jak w poprzedniej edycji.

Louis van Gaal i jego piłkarze, pytani o zemstę, odpowiadali uśmiechem. Woleliby wygrać w maju, w Madrycie. Van Gaal irytował się na dziennikarzy, kiedy pytali go o grę Interu w defensywie. Dla niego rywal to – wbrew opowieściom trenera Interu Leonardo – obrona przede wszystkim.

Reklama
Piłka nożna
Europa ma pierwszego uczestnika mundialu 2026. Anglicy straszą rywali
Piłka nożna
Z kim Polska może zagrać w barażach o mundial 2026? Scenariusze walki o awans
Piłka nożna
Republika Zielonego Przylądka zadebiutuje na mundialu. Rekiny płyną do Ameryki
Piłka nożna
Kto za Slisza i Wiśniewskiego w meczu z Holandią? Problem Jana Urbana
Piłka nożna
Litwa – Polska 0:2. Sebastian Szymański bohaterem, baraże na wyciągnięcie ręki
Reklama
Reklama