Legia – tragedia

Lider tabeli Wisła nie wykorzystał porażek Legii i Jagiellonii

Publikacja: 21.03.2011 02:20

Semir Stilić (z prawej) strzelił dwa gole Jagiellonii Białystok. Tu walczy z Alexisem Norambueną

Semir Stilić (z prawej) strzelił dwa gole Jagiellonii Białystok. Tu walczy z Alexisem Norambueną

Foto: Fotorzepa, bartosz jankowski Bartosz Jankowski

Po trzech meczach bez zwycięstwa, GKS Bełchatów wreszcie znalazł słabszego od siebie – Legię Warszawa, która podobno miała walczyć o mistrzostwo Polski. Po porażce 0:2 i niewykorzystanym przez Ivicę Vrdoljaku rzucie karnym Legia nie powinna nawet myśleć o Europie.

Dumę stolicy  w pierwszej połowie pogrążył warszawiak z Pragi – Marcin Żewłakow, który pozwolił o sobie zapomnieć od jesiennego meczu pomiędzy tymi drużynami, kiedy na stadionie przy Łazienkowskiej strzelił oba gole. Wczoraj, już w doliczonym czasie gry, drugą bramkę   dla Bełchatowa strzelił Maciej Małkowski.

Wieczór Małkowskiego

Mina Macieja Skorży, który uświadomił sobie chyba, że jego drużyna o mistrzostwie może zapomnieć, a jego samego czeka wizyta w siedzibie telewizji TVN, chociaż wcale nie w studiu – mówiła jeszcze więcej niż nieporadność piłkarzy z Warszawy. Wątpliwy karny, przy wykonywaniu  którego Vrdoljak podał piłkę bramkarzowi, był jedną z tylko dwóch okazji, które Legia mogła zamienić na bramkę, a przecież zawodnicy chcieli ponoć zmazać plamę za porażkę z ubiegłego piątku ze Śląskiem. Po ostatnim gwizdku musieli się tłumaczyć ze swojej gry kibicom. Pod płotem.

Michał Probierz po porażce Jagiellonii z Lechem Poznań 0: 2, tak jak wcześniej chętnie mówił, że jego drużyna gra o mistrzostwo – przyznał, że o pierwszy w historii tytuł dla drużyny z Białegostoku może być jednak trudno. Probierzowi sprawdziło się jedno z jego ulubionych powiedzeń, że podrzucali, podrzucali, tylko zapomnieli złapać. – Nie spodziewałem się, że w 17 dni można tak kogoś sprowadzić na ziemię – powiedział.

Probierz został trenerem roku 2010, nowy zaczął od zimnego prysznica. Dla młodych trenerów ekstraklasy w ogóle nadeszły gorsze czasy. Zwolnionego jesienią z Cracovii Rafała Ulatowskiego przymierza się tylko tam, gdzie nad głowami  kraczą wrony. Zagrożony był Maciej Bartoszek z Bełchatowa, coraz ciemniej nad Skorżą,  gorzej wygląda też sytuacja Marcina Sasala w Koronie Kielce. Czwarta drużyna jesieni wiosną nie tylko nie potrafiła jeszcze wygrać, ale w sobotę przegrała z ostatnią w tabeli Cracovią 0: 3.

Gdybyśmy cofnęli się o kilka lat, wszystkim trzem golom puszczonym przez Zbigniewa Małkowskiego powinien przyjrzeć się prokurator. Ale przecież teraz liga jest już czysta i to, że Cracovia potrzebuje punktów najbardziej z całej ligi, nie oznacza, że bramkarz przeciwników ma wrzucić sobie trzy piłki do siatki. W Szkocji o Małkowskim kibice pisali, że nie daliby mu do potrzymania dziecka.

Sasal zapowiedział już zmianę bramkarza i kolejny wstrząs w drużynie. Dzieje się z nią coś złego i wygląda na to, że bardziej w szatni niż na boisku.

Uśpiona Wisła

Zmianę na plus  widział za to kolejny trenerski debiutant – Piotr Stokowiec, choć jego Polonia Warszawa przegrała 0:1 z Widzewem Łódź, ma tylko dwa punkty przewagi nad strefą spadkową i grała tak samo źle jak w poprzednich meczach. Tutaj problemu być może nie ma ani w szatni, ani na boisku, ale parę pięter wyżej. Piłkarze po cichu mówią, że pracować w klubie rządzonym przez Józefa Wojciechowskiego jest ciężko. Prezes Polonii, chcąc ukarać Ebiego Smolarka zamiast przesuwać go do Młodej Ekstraklasy, powinien zmusić go do oglądania Polonii z trybun. Boli pewnie tak samo.

Nieporadność rywali w wyścigu o tytuł mistrzowski uśpiła Wisłę Kraków, która w ostatnim meczu kolejki tylko zremisowała z Polonią w Bytomiu 2:2. Piłkarzy Roberta Maaskan sparaliżowała chyba myśl, że mogliby uciec drugiej w tabeli drużynie na 7 punktów i zacząć chłodzić szampany. Uratowali remis po dyskusyjnym rzucie karnym. Wisła też jest w dołku, to był kolejny zły mecz po odpadnięciu z Pucharu Polski z Podbeskidziem Bielsko-Biała.

19.kolejka

POLONIA WARSZAWA – WIDZEW ŁÓDŹ 0:1 (0:0)

Bramka: A. Budka (70). Żółte kartki: M. Adamović (Polonia); S. Ben Radhia (Widzew). Sędziował Hubert Siejewicz (Białystok). Widzów 3500.

Polonia: Przyrowski - Tosik, Jodłowiec, Sadlok, Brzyski - Mierzejewski, Trałka, Piątek (79, Rachwał), Adamović, Wszołek (69, Gancarczyk) - Gołębiewski (56, Sobiech).

Widzew: Mielcarz - Ben Radhia, Madera, Szymanek, Dudu - Budka, Broź, Riski (88, Grzelczak), Panka, Grischok (68, Oziębała) - Dżalamidze (78, Sernas).

CRACOVIA – KORONA KIELCE 3:0 (0:0)

Bramki: M. Klich (50), A. Visnakovs (73), S. Ntibazonkiza (81). Żółte kartki: V. Boljević (Cracovia); P. Sobolewski, T. Lisowski, G. Lech (Korona). Sędziował Robert Małek (Zabrze). Widzów 9500.

Cracovia: Kaczmarek - Struna, Nawotczyński, Kosanović, Suart - Ntibazonkiza (85, Suvorov), Klich, Bartczak, Szeliga (70, Boljević), Visnakovs - Dudzic (75, Masaryk).

Korona: Małkowski - Kuzera (42, Lech), Malarczyk, Stano, Lisowski - Korzym, Markiewicz, Jovanović (53, Janczyk), Edi, Sobolewski - Tataj (58, Niedzielan).

ŚLĄSK WROCŁAW – LECHIA GDAŃSK  2:1 (0:0)

Bramki: dla Śląska - P. Kaźmierczak (56), P. Ćwielong (67); dla Lechii - L. Vućko (83); L. Vukelja (Śląsk). Sędziował Paweł Pskit (Łódź). Widzów 8000.

Śląsk: Kelemen - Socha, Celeban, Fojut, Pawelec - Sobota (69, Madej), Łukasiewicz, Kaźmierczak, mila, Ćwielong (88, Diaz) - Gikiewicz (79, Vukelja)

Lechia: Małkowski - Deleu, Bąk, Vućko, Hajrapetjan - Surma, Traore (77, Sazankow), Nowak (70, Poźniak) - Lukjanovs, Buval, Dawidowski (55, Pietrowski)

LECH POZNAŃ – JAGIELLONIA BIAŁYSTOK 2:0 (0:0)

Bramki: S. Stilić (61 i 90). Żółte kartki: D. Injac, M. Kikut (Lech); T. Cionek, Hermes (Jagiellonia). Sędziował Dawid Piasecki (Słupsk). Widzów 25000.

Lech: Kotorowski - Kikut, Bosacki, Arboleda, Henriquez - Ślusarski (65, Mikołajczak), Injać (65, Kriwiec), Murawski, Djurdjević (85, Wołąkiewicz), Stilić -  Rudnevs.

Jagiellonia: Sandomierski - Norambuena (90, Essomba),

Skerla (85, Seratlic), Cionek,

Pejovic - Kupisz, Hermes, Kascelan, Lato - Frankowski (75, Pawłowski), Sotirović.

GKS BEŁCHATÓW – LEGIA WARSZAWA 2:0 (1:0)

Bramki: Marcin Żewłakow (36), M. Małkowski (90). Żółte kartki: Ł. Sapela, G. Baran, M. Małkowski, P. Buzała, S. Sawala (Bełchatów); J. Rzeźniczak, F. Ogbuke (Legia). Sędziował Paweł Gil (Lublin). Widzów 4 000.

Bełchatów: Sapela - Fonfara, Drzymont, Lacić, Popek - Wróbel (75, Buzała), Sawala,

Baran, Cetnarski (64, Komołow), Małkowski - Marcin Żewłakow (71, Nowak).

Legia: Skaba - Rzeźniczak, Astiz, Komorowski, Wawrzyniak - Manu (68, Ogbuke), Vrdoljak, Borysiuk (46, Cabral), Radović, Kucharczyk (74, Szałachowski) - Hubnik.

POLONIA BYTOM – WISŁA KRAKÓW 2:2 (1:1)

Bramki: dla Polonii: M. Radzewicz (2), D. Jarecki (63); dla Wisły: A. Kirm (19), P. Małecki (69, karny). Żółte kartki: M. Hanek, M. Dziewulski, Ł. Tymiński, D. Jarecki, D. Kobylik (Polonia); R. Sobolewski, Ł. Burliga (Wisła). Sędziował Marcin Borski (Warszawa). Widzów 4 000.

Polonia: Juszczyk - Chomiuk, Hanek, Żytko, Telichowski - Barcik, Tymiński, Kobylik (80, Matusiak), Dziewulski (32, Jarecki), Radzewicz - Trytko (73, Wojsyk).

Wisła: Pareiko - Cikos (52, Burliga), Jaliens, Chavez, Paljić - Małecki, Jirsak (66, Siwakow), Sobolewski (88, Żurawski), Melikson, Kirm - Genkow.

ARKA GDYNIA – ZAGŁĘBIE LUBIN 1:1 (1:1)

Bramki: dla Arki - D. Glavina (21); dla Zagłębia - M. Traore (35). Żółte kartki: R. Bednarek, D. Glavina, P. Zawistowski (Arka); M. Traore, C. Nhamoinesu, B. Rymaniak (Zagłębie). Sędziował Szymon Marciniak (Płock). Widzów 7100.

RUCH CHORZÓW – GÓRNIK ZABRZE 3:0 (0:0)

Bramki: M. Zieńczuk (52), A. Piech (60), M. Malinowski (62). Żółte kartki: R. Grodzicki (Ruch). Sędziował Marcin Szulc (Warszawa). Widzów 9000.

Tabela ekstraklasa

1. Wisła Kraków    19    37    29-18    11    4    4

2. Jagiellonia Białystok    19    32    24-18    9    5    5

3. Legia Warszawa    19    31    24-26    10    1    8

4. Lechia Gdańsk    19    30    27-21    9    3    7

5. Lech Poznań    19    28    24-15    8    4    7

6. Śląsk Wrocław    19    28    26-23    7    7    5

7. GKS Bełchatów    19    28    23-21    8    4    7

8. Górnik Zabrze    19    27    22-31    8    3    8

9. Korona Kielce    19    27    25-27    7    6    6

10. Zagłębie Lubin    19    24    17-23    6    6    7

11. Ruch Chorzów    19    24    18-18    6    6    7

12. Widzew Łódź    19    24    27-22    6    6    7

13. Polonia Warszawa    19    21    23-21    5    6    8

14. Polonia Bytom    19    20    19-24    4    8    7

15. Arka Gdynia    19    19    12-21    4    7    8

16. Cracovia    19    16    23-34    4    4     11

Kolejno: mecze rozegrane, punkty, bramki zdobyte i stracone, zwycięstwa, remisy, porażki. W przypadku równej liczby punktów o kolejności decydują bezpośrednie mecze.

Strzelcy

10 goli - Andrzej Niedzielan (Korona)

9 - Tomasz Frankowski (Jagiellonia)

8 - Przemysław Kaźmierczak (Śląsk), Artjoms Rudnevs (Lech), Abdou Traore (Lechia)

7 - Marcin Robak (Widzew), Darvydas Sernas (Widzew)

Po trzech meczach bez zwycięstwa, GKS Bełchatów wreszcie znalazł słabszego od siebie – Legię Warszawa, która podobno miała walczyć o mistrzostwo Polski. Po porażce 0:2 i niewykorzystanym przez Ivicę Vrdoljaku rzucie karnym Legia nie powinna nawet myśleć o Europie.

Dumę stolicy  w pierwszej połowie pogrążył warszawiak z Pragi – Marcin Żewłakow, który pozwolił o sobie zapomnieć od jesiennego meczu pomiędzy tymi drużynami, kiedy na stadionie przy Łazienkowskiej strzelił oba gole. Wczoraj, już w doliczonym czasie gry, drugą bramkę   dla Bełchatowa strzelił Maciej Małkowski.

Pozostało jeszcze 93% artykułu
Piłka nożna
Ronaldinho przyleciał do Polski. W sobotę zagra w Chorzowie
Piłka nożna
Co się dzieje z Kylianem Mbappe? Gwiazdor Realu wyszedł ze szpitala, ale nie wiadomo, kiedy zagra
Piłka nożna
Klubowe mistrzostwa świata. Trybuny na razie świecą pustkami
Piłka nożna
Polskie kluby znają rywali w europejskich pucharach. Z kim zagrają Lech, Legia, Jagiellonia i Raków?
Materiał Promocyjny
Firmy, które zmieniły polską branżę budowlaną. 35 lat VELUX Polska
Piłka nożna
Klęska polskiej młodzieżówki. Najgorszy występ w mistrzostwach Europy do lat 21