Kibic kupił bilet na miejsce którego nie ma

Nie na krzesełku, a na betonowych schodach między rzędami obejrzał mecz Polska – Francja nasz czytelnik. Sprzedano mu bilet na miejsce, którego nie ma na stadionie Legii

Aktualizacja: 17.06.2011 10:26 Publikacja: 17.06.2011 09:40

Krzesełka na stadionie Legii tuż po ich zamontowaniu

Krzesełka na stadionie Legii tuż po ich zamontowaniu

Foto: Fotorzepa, pn Piotr Nowak

Pan Andrzej z grupą znajomych wybrał się na towarzyski mecz, który był rozgrywany na stadionie przy ul. Łazienkowskiej tydzień temu. Za 50 zł kupił bilet do sektora 105, miejsce w 10. rzędzie oznaczone numerem 15.

– Już na stadionie okazało się, że nie ma tak oznaczonego krzesełka w tym sektorze. Tam, gdzie miało się ono znajdować, była tylko pusta przestrzeń – opowiada.

Steward zaproponował jemu i kilku znajomym, którzy mieli podobny problem, zupełnie inne miejsce.

– Moje znajdowało się w takim punkcie widowni, skąd nie było zupełnie nic widać. Przed oczami miałem szeroką barierkę. Dlatego ostatecznie obejrzałem mecz, siedząc w przejściu na schodach – wspomina  czytelnik. Dodaje, że jego znajomi usiedli na innych miejscach wskazanych przez obsługę, ale o lepszej widoczności.

Anna Czerniejewska z klubu Legia Warszawa mówi, że sektor 105 jest nowy i dość nietypowy: usytuowany nad wyjściem z tunelu z małą liczbą nieregularnie rozmieszczonych krzesełek, a numeracja rzędów i miejsc jest inna niż w pozostałych sektorach.  W sektorze 105 jest 200 krzesełek. Przedstawicielka Legii przyznaje, że firma obsługująca system sprzedaży błędnie zaznaczyła rzędy w tym sektorze, stąd problem ze znalezieniem wspomnianego miejsca.

– Bilet tego kibica powinien mieć inne oznaczenie: rząd 19., miejsce 10. Tę pomyłkę odkryliśmy już po rozpoczęciu meczu – przyznaje Czerniejewska. Dodaje, że Legia nie dostała innych sygnałów o źle oznaczonych miejscach. – Kibice, którzy mieli taki problem, powinni skontaktować się z recepcją klubu – tłumaczy Czerniejewska.

O rekompensacie zaproponowanej przez klub przeczytasz w Życiu Warszawy

Pan Andrzej z grupą znajomych wybrał się na towarzyski mecz, który był rozgrywany na stadionie przy ul. Łazienkowskiej tydzień temu. Za 50 zł kupił bilet do sektora 105, miejsce w 10. rzędzie oznaczone numerem 15.

– Już na stadionie okazało się, że nie ma tak oznaczonego krzesełka w tym sektorze. Tam, gdzie miało się ono znajdować, była tylko pusta przestrzeń – opowiada.

Piłka nożna
Czas na półfinały Ligi Mistrzów. Arsenal robi wyjątkowe rzeczy
Piłka nożna
Robert Lewandowski wśród najlepszych strzelców w historii. Pelé w zasięgu Polaka
Piłka nożna
Barcelona z Pucharem Króla. Real jej niestraszny
Piłka nożna
Liverpool mistrzem Anglii, rekord Manchesteru United wyrównany
Materiał Promocyjny
Tech trendy to zmiana rynku pracy
Piłka nożna
Puchar Króla jedzie do Barcelony. Realowi uciekło kolejne trofeum