Reklama

Ligi zagraniczne: Premiership wystartuje w sobotę

W Anglii rozgrywki ruszą zgodnie z planem, w sobotę. Odwołano tylko mecz Tottenhamu z Evertonem. Start sezonu może się opóźnić w Primera Division

Publikacja: 12.08.2011 02:16

Po zamieszkach, które wstrząsnęły ulicami Londynu i innych angielskich miast, po odwołaniu meczu Anglia

– Holandia i kilku spotkań pucharowych, start Premiership już w ten weekend nie był przesądzony. Ale sytuacja powoli wraca do normy, nie uda się rozegrać tylko jednego meczu, bo w dzielnicy Tottenham trwa wielkie sprzątanie.

Główna ulica nadal jest tam wyłączona z ruchu, zniszczone są kasy biletowe przed stadionem White Hart Lane. – Czasu na odpowiednie zabezpieczenie meczu jest zbyt mało – wyjaśnia dyrektor wykonawczy ligi Richard Scudamore.

Sezon w Hiszpanii ma ruszyć w przyszły weekend, z nowym terminarzem, w którym mecze są od soboty do poniedziałku, a jeden niedzielny w południe, by zrobić ukłon w stronę widzów w Azji. Ale piłkarze grożą, że nie wyjdą na boiska w dwóch pierwszych kolejkach. A może i dłużej: dopóki nie będzie podpisana nowa umowa zbiorowa z ligą. Chcą utworzenia funduszu gwarantującego im pensje w przypadku niewypłacalności klubu.

– Chcemy takich regulacji jak w Holandii, Niemczech, Francji i Anglii. Jeśli klub nie jest tam w stanie płacić zawodnikom, przestaje istnieć – mówi prezydent związku piłkarzy Luis Rubiales. Nie wyklucza, że uda się jeszcze dojść do porozumienia z przedstawicielami ligi.

Reklama
Reklama

Hiszpania żyje na razie kolejnymi meczami Realu z Barceloną (pierwsze spotkanie o superpuchar w niedzielę w Madrycie, rewanż w środę na Camp Nou) i ostatnią częścią sagi „Cesc Fabregas wraca do Barcelony". Dziś ma podpisać pięcioletni kontrakt.

Piłka nożna
Czy Widzew rozbije bank? Kolejny transferowy rekord Ekstraklasy na horyzoncie
Piłka nożna
FIFA The Best. Ewa Pajor, Robert Lewandowski i Wojciech Szczęsny bez nagród
Piłka nożna
Zinedine Zidane bliżej powrotu na trenerską ławkę. Jest ustne porozumienie
Piłka nożna
Przy Łazienkowskiej czekają na zbawcę. Legia kończy rok na dnie, niechlubny rekord pobity
Piłka nożna
Kacper Potulski. Strzelił gola Bayernowi, może wkrótce sprawdzi go Jan Urban
Materiał Promocyjny
Lojalność, która naprawdę się opłaca. Skorzystaj z Circle K extra
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama