Reklama

Będą cztery zmiany

Polacy liżą rany po mecz z Meksykiem i powoli oswajają się z presją, jaka towarzyszyć im będzie we wtorek

Publikacja: 05.09.2011 02:53

Spotkanie z Niemcami zapowiada się jako najważniejsze w tym roku również dlatego, że Franciszek Smuda zawsze twierdził, iż właśnie niemieckim futbolem fascynuje się najbardziej.

– Wiemy o tym, że trener Joachim Loew odesłał do domu Manuela Neuera, Mesuta Oezila i Bastiana Schweinsteigera. Szkoda, bo jeśli mielibyśmy pierwszy raz w historii wygrać z Niemcami, lepiej pokonać ich w najsilniejszym składzie – mówił w Gdańsku Ludovic Obraniak, który nie skorzystał z możliwości wycieczki do Sopotu.

Wybrała się tam większość jego kolegów. Od meczu z Meksykiem kadrowicze zajmują się głównie odpoczywaniem. Smuda odwołał sobotni popołudniowy trening i poranny w niedzielę. Wczoraj wieczorem drużyna ćwiczyła na starym stadionie Lechii Gdańsk.

Wszystko wskazuje na to, że w porównaniu z ostatnim spotkaniem selekcjoner zmieni czterech zawodników w pierwszym składzie. Do bramki wróci Wojciech Szczęsny, w ataku wystąpi Robert Lewandowski, kontuzję wyleczył już Rafał Murawski, więc zapewne zastąpi w środku pola Adama Matuszczyka. Zapowiada się także na debiut Damiena Perquisa na środku obrony (nie zagra Tomasz Jodłowiec).

– Nie mówię ani słowa po francusku. Czy nowy stoper w tak ważnym meczu to ryzyko? Tak, to jest ryzyko, ale być może warto spróbować – mówi Szczęsny.

Reklama
Reklama

Polacy zamieszkali w Dworze Oliwskim, tam gdzie podczas przyszłorocznych mistrzostw Europy stacjonować będą Niemcy. Nasi rywale przylecą do Gdańska dzisiaj. Mecz odbędzie się na nowym stadionie PGE Arena, jednak bilety w wolnej sprzedaży były dopiero od wczoraj. Wcześniej mogli kupować je tylko członkowie Klubu Kibica Reprezentacji.

Spotkanie z Niemcami zapowiada się jako najważniejsze w tym roku również dlatego, że Franciszek Smuda zawsze twierdził, iż właśnie niemieckim futbolem fascynuje się najbardziej.

– Wiemy o tym, że trener Joachim Loew odesłał do domu Manuela Neuera, Mesuta Oezila i Bastiana Schweinsteigera. Szkoda, bo jeśli mielibyśmy pierwszy raz w historii wygrać z Niemcami, lepiej pokonać ich w najsilniejszym składzie – mówił w Gdańsku Ludovic Obraniak, który nie skorzystał z możliwości wycieczki do Sopotu.

Reklama
Piłka nożna
Liga Mistrzów. Barcelona wygrywa na inaugurację, Robert Lewandowski wreszcie się doczekał
Piłka nożna
Magia Jose Mourinho nadal działa. Zostanie trenerem Benfiki Lizbona
Piłka nożna
Liga Mistrzów. Obrońcy tytułu pokazali siłę
Piłka nożna
Wróciła Liga Mistrzów. Król z Paryża i wielu pretendentów do tronu
Piłka nożna
Były mistrz świata zagra w Pogoni Szczecin. Transfer, jakiego w Polsce jeszcze nie było
Reklama
Reklama