Niemcy uratowali remis

Po dramatycznych ostatnich minutach spotkania Polska reprezentacja zremisowała z Niemcami 2:2

Publikacja: 06.09.2011 21:10

Jakub Błaszczykowski

Jakub Błaszczykowski

Foto: Fotorzepa, Bartosz Jankowski

Od pierwszych minut reprezentacja Niemiec zmusiła nas do gry w obronie. Dwoma fenomenalnymi interwencjami po strzałach Mertesackera i Lahma popisał się Wojciech Szczęsny. 

W 10. minucie przed szansą stanął Sławomir Peszko. W sytuacji sam na sam źle trafił w piłkę i Tim Wiese bez problemów obronił strzał Polaka.

W 22. minucie wychodzący sam na sam ze Szczęsnym znalazł się Podolski. Piłka po strzale Niemca znalazła się w siatce, ale sędzia prawidłowo odgwizdał pozycję spaloną. Po pół godziny gry bohaterem naszego zespołu jest Wojciech Szczęsny, który wybronił cztery stuprocentowe okazje Niemców. 

W 43. minucie poraz kolejny sam na sam z bramkarzem znalazł się Sławomir Peszko. Po podaniu Roberta Lewandowskiego, piłkarz 1.FC Koeln źle przyjął piłkę, która została wybita przez niemieckiego bramkarza.

Pierwsza połowa to zdecydowana przewaga Niemców, którzy gdyby nie fenomenalna postawa Wojciecha Szczęsnego wygrywaliby 3:0. Polacy swoich okazji szukali w grze z kontry.

W 55. minucie akcje z kontry wykorzystał Robert Lewandowski, który wykorzystał zamieszanie w polu karnym i umieścił piłkę w bramce. 

W 68. minucie w pole karne naszej reprezentacji wbiegł Mueller, który został sfaulowany przez Arkadiusza Głowackiego. Sędzia podyktował rzut karny, którego na bramkę zamienił Toni Kroos.

Od 81. minuty Polacy musieli radzić sobie w 10. Drugą żółtą kartkę za faul na Mario Goetze  otrzymał Arkadiusz Głowacki.

W 90. minucie sędzia odgwizdał rzut karny dla Polski za faul na Pawle Brożku. Jedenastkę na bramkę zamienił Kuba Błaszczykowski. Gdy kibice odliczali sekundy do końca spotkania, w ostatniej akcji meczu bramkę dla Niemiec zdobył Cacau.

Polska reprezentacja nie może pochwalić się dobrym bilansem spotkań z Niemcami. W szesnastu dotychczasowych meczach Polacy przegrali 12 razy i 4 razy zremisowali. W ostatnim spotkaniu na Mistrzostwach Europy w Austrii Polacy przegrali 2:0.

Dzisiejszy mecz nazywany jest spotkaniem roku. Potyczki z Niemcami zawsze wywołują u kibiców dodatkowe emocje. Piłkarze prowadzeni przez Franciszka Smudę zagrają na nowo otwartym stadionie PGE Arena w Gdańsku. W zespole naszego rywala nie zagrają największe gwiazdy: Mesut Oezil, Bastian Schweinsteiger i Manuel Neuer. W wyjściowym składzie Niemiec wybiegnie dwóch urodzonych w Polsce piłkarzy Lukas Podolski i Miroslav Klose.

Polska - Niemcy 2:2 (0:0)

Bramki: dla Polski - Robert Lewandowski (55), Jakub Błaszczykowski (90+1-karny); dla Niemiec - Toni Kroos (68-karny), Cacau (90+4).

Żółte kartki: Arkadiusz Głowacki (Polska); Toni Kroos (Niemcy). Czerwona kartka: Arkadiusz Głowacki (81, za drugą żółtą).

Sędzia: Daniele Orsato (Włochy). Widzów: 40 000.

Polska: 1-Wojciech Szczęsny - 27-Marcin Wasilewski, 24-Damien Perquis, 13-Arkadiusz Głowacki, 14-Jakub Wawrzyniak - 16-Jakub Błaszczykowski (kapitan), 5-Dariusz Dudka, 11-Rafał Murawski, 10-Ludovic Obraniak, 17-Sławomir Peszko - 9-Robert Lewandowski

Niemcy: 12-Tim Wiese - 15-Christian Traesch, 17-Per Mertesacker, 20-Jerome Boateng, 16-Philipp Lahm (kapitan) - 6-Simon Rolfes - 9-Andre Schuerrle, 19-Mario Goetze, 18-Toni Kroos, 10-Lukas Podolski - 11-Miroslav Klose.

Od pierwszych minut reprezentacja Niemiec zmusiła nas do gry w obronie. Dwoma fenomenalnymi interwencjami po strzałach Mertesackera i Lahma popisał się Wojciech Szczęsny. 

W 10. minucie przed szansą stanął Sławomir Peszko. W sytuacji sam na sam źle trafił w piłkę i Tim Wiese bez problemów obronił strzał Polaka.

W 22. minucie wychodzący sam na sam ze Szczęsnym znalazł się Podolski. Piłka po strzale Niemca znalazła się w siatce, ale sędzia prawidłowo odgwizdał pozycję spaloną. Po pół godziny gry bohaterem naszego zespołu jest Wojciech Szczęsny, który wybronił cztery stuprocentowe okazje Niemców. 

W 43. minucie poraz kolejny sam na sam z bramkarzem znalazł się Sławomir Peszko. Po podaniu Roberta Lewandowskiego, piłkarz 1.FC Koeln źle przyjął piłkę, która została wybita przez niemieckiego bramkarza.

Pierwsza połowa to zdecydowana przewaga Niemców, którzy gdyby nie fenomenalna postawa Wojciecha Szczęsnego wygrywaliby 3:0. Polacy swoich okazji szukali w grze z kontry.

W 55. minucie akcje z kontry wykorzystał Robert Lewandowski, który wykorzystał zamieszanie w polu karnym i umieścił piłkę w bramce. 

W 68. minucie w pole karne naszej reprezentacji wbiegł Mueller, który został sfaulowany przez Arkadiusza Głowackiego. Sędzia podyktował rzut karny, którego na bramkę zamienił Toni Kroos.

Od 81. minuty Polacy musieli radzić sobie w 10. Drugą żółtą kartkę za faul na Mario Goetze  otrzymał Arkadiusz Głowacki.

W 90. minucie sędzia odgwizdał rzut karny dla Polski za faul na Pawle Brożku. Jedenastkę na bramkę zamienił Kuba Błaszczykowski. Gdy kibice odliczali sekundy do końca spotkania, w ostatniej akcji meczu bramkę dla Niemiec zdobył Cacau.

Polska reprezentacja nie może pochwalić się dobrym bilansem spotkań z Niemcami. W szesnastu dotychczasowych meczach Polacy przegrali 12 razy i 4 razy zremisowali. W ostatnim spotkaniu na Mistrzostwach Europy w Austrii Polacy przegrali 2:0.

Dzisiejszy mecz nazywany jest spotkaniem roku. Potyczki z Niemcami zawsze wywołują u kibiców dodatkowe emocje. Piłkarze prowadzeni przez Franciszka Smudę zagrają na nowo otwartym stadionie PGE Arena w Gdańsku. W zespole naszego rywala nie zagrają największe gwiazdy: Mesut Oezil, Bastian Schweinsteiger i Manuel Neuer. W wyjściowym składzie Niemiec wybiegnie dwóch urodzonych w Polsce piłkarzy Lukas Podolski i Miroslav Klose.

Piłka nożna
Czas na półfinały Ligi Mistrzów. Arsenal robi wyjątkowe rzeczy
Piłka nożna
Robert Lewandowski wśród najlepszych strzelców w historii. Pelé w zasięgu Polaka
Piłka nożna
Barcelona z Pucharem Króla. Real jej niestraszny
Piłka nożna
Liverpool mistrzem Anglii, rekord Manchesteru United wyrównany
Materiał Promocyjny
Jak Meta dba o bezpieczeństwo wyborów w Polsce?
Piłka nożna
Puchar Króla jedzie do Barcelony. Realowi uciekło kolejne trofeum