Reklama

Dania rozbija Walię i melduje się w ćwierćfinale Euro

Aż 4:0 wygrała Dania z Walią w Amsterdamie w pierwszym meczu 1/8 finału Euro 2020.

Aktualizacja: 26.06.2021 20:10 Publikacja: 26.06.2021 19:51

Dania rozbija Walię i melduje się w ćwierćfinale Euro

Foto: AFP

arb

Duńczycy, dla których Euro rozpoczęło się dramatycznie - zawałem serca ich kapitana i największej gwiazdy, Christiana Eriksena, w pierwszym meczu z Finlandią, w drugim kolejnym meczu Euro 2020 zdobywają cztery gole. Wcześniej, w ostatnim meczu fazy grupowej, wygrali 4:1 z Rosją - i te trzy punkty wystarczyły, by zająć drugie miejsce w grupie B i zagrać w Amsterdamie o ćwierćfinał z Walią.

Walia, półfinalista poprzedniego Euro, była równorzędnym rywalem dla Danii tylko przez pierwszych 25 minut - w tym czasie drużyna z Walii osiągnęła nawet przewagę, a Gareth Bale dwa razy groźnie uderzał z dystansu na bramkę Kaspera Schmeichela.

Jednak w 27 minucie z gola cieszyli się Duńczycy. Rozgrywający znakomity mecz wahadłowy reprezentacji Danii, Joakim Maehle znalazł podaniem przed polem karnym Kaspera Dolberga, który zastąpił w pierwszym składzie reprezentacji Danii kontuzjowanego Yusufa Poulsena, a Dolberg, któremu Walijczycy zostawili trochę miejsca, pięknie zawinął piłkę uderzając sprzed pola karnego - i futbolówka wpadła do bramki tuż obok słupka.

Dolberg, który w Amsterdamie spędził kilka lat kariery, rywalizując o miejsce w ataku Ajaksu m.in. z Arkadiuszem Milikiem (obecnie Dolberg gra we francuskim Nice), w pierwszej połowie mógł jeszcze co najmniej raz wpisać się na listę strzelców, ale uderzając piętą z ok. pięciu metrów trafił wprost w interweniującego bramkarza.

Utrata bramki wyraźnie wybiła z rytmu Walijczyków, którzy zaczęli grać wolniej, atakowali statycznie, a przyspieszali jedynie za sprawą Garetha Bale'a - ale największej gwieździe reprezentacji Walii brakowało precyzji w dograniach.

Reklama
Reklama

Duńczycy podwyższyli prowadzenie tuż po rozpoczęciu drugiej połowy. Niechlubnym bohaterem bramkowej akcji był Chris Mepham, który wybijał piłkę z pola karnego w taki sposób, że zagrał ją wprost pod nogi Dolberga, a ten nie miał problemu z pokonaniem Danny'ego Warda.

Druga bramka uspokoiła Duńczyków, którzy cofnęli się nieco i pozwolili Walii rozgrywać piłkę. Tymczasem Walia niezbyt dobrze czuła się w tej roli - piłka często krążyła między walijskimi obrońcami, którzy nie byli w stanie przesunąć ciężaru gry do przodu. Duńczycy z rzadka kontratakowali - przy czym często były to kontrataki z udziałem dwóch-trzech piłkarzy - to wystarczyło, by siać popłoch w obronie Walii. W jednej z akcji rezerwowy Andrea Cornelius pędził w kierunku bramki Warda mimo asysty czterech Walijczyków, którzy musieli uciekać się do faulu na 20 metrze, aby powstrzymać duńskiego napastnika.

W końcówce Duńczycy znów przyspieszyli - i przyniosło to dwie bramki. Najpierw swojego gola zdobył Maehle - obok Dolberga najlepszy gracz meczu - który całkowicie niepilnowany w polu karnym otrzymał piłkę od Mathiasa Jensena, zszedł do środka i mocnym strzałem przy słupku pokonał walijskiego bramkarza.

Dzieła zniszczenia dopełnił Martin Braithwaite, który wykorzystał dogranie Corneliusa i płaskim strzałem z ok. 10 metrów pokonał Warda. Walijczycy grali już wtedy w dziesiątkę, bo z boiska, za brzydku faul na Maehle wyleciał rezerwowy Harry Wilson.

W efekcie Dania melduje się w ćwierćfinale - i można odnieść wrażenie, że Duńczycy nie pokazali jeszcze wszystkiego na co ich stać. W takiej formie reprezentacja Danii realnie może myśleć o pierwszej czwórce Euro - a może nawet o czymś więcej.

Piłka nożna
Legenda japońskiego futbolu rozegra swój 41 sezon w zawodowej piłce
Piłka nożna
Mundial na horyzoncie. Piłkarze reprezentacji Polski nie chcą utknąć na ławce rezerwowych
Piłka nożna
Trzech Polaków w Porto? 17-letni talent z Jagiellonii może pobić rekord Ekstraklasy
Piłka nożna
Harry Kane osobowością roku. Rekord Roberta Lewandowskiego zagrożony
Materiał Promocyjny
Polska jest dla nas strategicznym rynkiem
Piłka nożna
Łukasz Tomczyk. Nowy trener Rakowa jak atrakcyjna sąsiadka
Materiał Promocyjny
Bankowe konsorcjum z Bankiem Pekao doda gazu polskiej energetyce
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama