Wiadomość przeszła u nas niezauważona, choć w kategoriach biznesowo-towarzyskich to sensacja: Jorge Mendes znalazł się u szefów światowego futbolu na cenzurowanym. Agent piłkarski nr 1, prawdziwy władca Realu Madryt, Atletico Madryt i połowy portugalskich klubów, przyjaciel Jose Mourinho i Cristiano Ronaldo, mistrz świata w prowizjach, wybrany na menedżera roku 2010, został przez FIFA wzięty pod lupę.
Sprawa dotyczy piłkarskiego funduszu inwestycyjnego, w którego utworzenie jedna z firm Portugalczyka, Gestifute International Ltd, była zaangażowana. A dokładnie: o konflikt interesów, do którego mogło dojść, gdyby się okazało, że fundusz Quality Sports II Investments LP z wyspy Jersey ma Mendesa w swoich władzach i czerpie zyski z piłkarzy, których ten menedżer transferuje.
Badane są m.in. transfery Sportingu Lizbona i Besiktasu Stambuł, czyli dwóch klubów, w których Mendes ulokował po kilku piłkarzy (w Realu i Atletico ma łącznie 13). Menedżer przekonuje, że nie zarządza funduszem, jest tylko doradcą. Razem z nim tłumaczyć się musi jego biznesowy sojusznik Peter Kenyon, człowiek, który o konfliktach interesów wie wszystko. Z autopsji.
Kenyon był najpierw szefem Manchesteru United, potem przeniósł się do Chelsea, bo pojawiły się tam miliardy Romana Abramowicza. Kiedy Chelsea sprowadziła z Porto Jose Mourinho i całą grupę piłkarzy ze stajni Mendesa, to Kenyon podpisał się pod wypłatą 2,9 mln funtów dla – co za niespodzianka – Gestifute International Ltd zarejestrowanej ze względów podatkowych w Irlandii, powiązanej z Gestifute, czyli agencją menedżerską Mendesa.
Zyski gwarantowane
Miało to być wynagrodzenie za, jak odkrył „Guardian", m.in. „umożliwienie negocjacji między klubami", „doglądanie, czy piłkarze (m.in. Ricardo Carvalho i Paulo Ferreira – przyp. p.w.) mają się dobrze" i byli na czas na treningu i meczu. Wszystkie te bzdury wpisano do umowy, byle tylko nie napisać, że to jest prowizja za działanie w imieniu Chelsea. Bo okazałoby się wtedy, że Mendes jako przedstawiciel piłkarzy negocjował sam ze sobą, a to jest karalne.