rz: Czy po zwycięstwie w Bukareszcie kibice Legii mogą ze spokojem czekać na dzisiejszy rewanż z Rapidem?
Maciej Skorża: To jest piłka nożna, więc o spokoju można mówić dopiero po ostatnim gwizdku. Na pewno nasze zwycięstwo przed dwoma tygodniami ma znaczenie psychologiczne i z taką samą pewnością mogę powiedzieć, że Rapid w Warszawie zagra inaczej niż na swoim boisku.
Czego powinniśmy się więc spodziewać?
Ich ataków od pierwszych minut, więcej agresywności. W Bukareszcie to my ich zaskoczyliśmy, trener Lucescu to widział, oglądał na pewno Hapoel, który na Łazienkowskiej zaskoczył nas, i chciałby, aby Rapid zrobił to samo. Tak przynajmniej to sobie wyobrażam. Ale jesteśmy przygotowani. Na wszelki wypadek mój asystent pojechał do Rumunii obejrzeć Rapid w meczu z Astrą Ploesti.