Gaz łzawiący i gol za milion dolarów

Puchar Narodów Afryki zaczął się od zwycięstwa gospodarzy. Gwinea Równikowa pokonała Libię 1:0

Publikacja: 23.01.2012 00:57

Gaz łzawiący i gol za milion dolarów

Foto: ROL

Mecz otwarcia rozpoczął się z siedmiominutowym opóźnieniem. Autokratyczny przywódca Gwinei Równikowej Teodoro Nguema Obiang Mbasogo przemawiał, a słuchali go piłkarze obu drużyn. Obiang mówił o szansie, jaką jest turniej dla jego kraju. O tym, że za wygranie tego meczu wypłaci zawodnikom milion dolarów premii, wspomniał na wcześniejszym spotkaniu z reprezentantami. Każdego gola prezydent wycenił na 25 tysięcy.

Gwinea Równikowa do turnieju przygotowała się w osobliwy sposób. Z jedenastki, która rozpoczęła mecz, pięciu zawodników urodziło się w Hiszpanii, dwóch miało wcześniej paszporty Wybrzeża Kości Słoniowej, jest po jednym z Kamerunu, Wysp Zielonego Przylądka, Brazylii i Liberii. Brazylijski selekcjoner Gilson Paulo objął drużynę trzy tygodnie temu.

Mecz był nudny, w końcówce zwycięskiego gola dla gospodarzy strzelił Javier Balboa, który w 2005 roku grał w Realu Madryt. Na stadionie w Bacie przed meczem doszło do zamieszek. Policja użyła gazu łzawiącego, a później zrezygnowała ze sprawdzania biletów i wpuściła na trybuny wszystkich chętnych. Drugi mecz w Bacie – pomiędzy Zambią i jednym z faworytów, Senegalem – z trybun oglądało już dwa razy mniej fanów.

Senegal w składzie z Moussą Sowem i Mamadou Niangiem przegrał 1:2. Niespodzianek nie było już w niedzielnych meczach. Wybrzeże Kości Słoniowej pokonało Sudan 1:0 po strzale Didiera Drogby, a Angola wygrała 2:1 z Burkina Faso. Prejuce Nakoulma z Górnika Zabrze cały mecz siedział na ławce rezerwowych przegranych, Razacka Traore z Lechii Gdańsk nie było nawet w kadrze.

GRUPA A:

• Gwinea Równikowa – Libia 1:0 (Balboa 87)

• Zambia – Senegal 2:1 (Mayuka 12, Kalaba 20 – N'Doye 74).

Grupa B:

• Wybrzeże Kości Słoniowej – Sudan 1: 0 (Drogba 41)

• Burkina Faso – Angola 1: 2 (Alain Traore 57 – Mateus 47, Manucho 68).

Mecz otwarcia rozpoczął się z siedmiominutowym opóźnieniem. Autokratyczny przywódca Gwinei Równikowej Teodoro Nguema Obiang Mbasogo przemawiał, a słuchali go piłkarze obu drużyn. Obiang mówił o szansie, jaką jest turniej dla jego kraju. O tym, że za wygranie tego meczu wypłaci zawodnikom milion dolarów premii, wspomniał na wcześniejszym spotkaniu z reprezentantami. Każdego gola prezydent wycenił na 25 tysięcy.

Gwinea Równikowa do turnieju przygotowała się w osobliwy sposób. Z jedenastki, która rozpoczęła mecz, pięciu zawodników urodziło się w Hiszpanii, dwóch miało wcześniej paszporty Wybrzeża Kości Słoniowej, jest po jednym z Kamerunu, Wysp Zielonego Przylądka, Brazylii i Liberii. Brazylijski selekcjoner Gilson Paulo objął drużynę trzy tygodnie temu.

Piłka nożna
Bodo/Glimt. Wyrzut sumienia polskich klubów
Piłka nożna
Czas na półfinały Ligi Mistrzów. Arsenal robi wyjątkowe rzeczy
Piłka nożna
Robert Lewandowski wśród najlepszych strzelców w historii. Pelé w zasięgu Polaka
Piłka nożna
Barcelona z Pucharem Króla. Real jej niestraszny
Materiał Promocyjny
Tech trendy to zmiana rynku pracy
Piłka nożna
Liverpool mistrzem Anglii, rekord Manchesteru United wyrównany