Legia kupuje Nacho Novo, a sprzedaje młodzież

Dziś zaczyna się wiosna. Będzie krótka i w cieniu Euro. W tabeli prowadzi Śląsk, za nim są Legia i Polonia

Publikacja: 17.02.2012 00:35

Maciej Rybus żegna się z kibicami po meczu 1/16 finału Ligi Europejskiej ze Sportingiem Lizbona

Maciej Rybus żegna się z kibicami po meczu 1/16 finału Ligi Europejskiej ze Sportingiem Lizbona

Foto: PAP/serwis codzienny, Bartłomiej Zborowski Bar Bartłomiej Zborowski

Wczoraj Legia poinformowała o pozyskaniu Nacho Novo. 33-letni Hiszpan podpisał kontrakt na 13 meczów ligowych i ewentualne występy w Pucharze Polski, bo lista na Europę została już zamknięta.

Novo najlepiej grał w Glasgow Rangers, dla którego w latach 2004 – 2010 strzelił 44 gole. Maciej Skorża nie ma pewności, czy kolejny doświadczony piłkarz, znowu z trudnym charakterem, da się okiełznać dla dobra drużyny, tak jak to było z Danijelem Ljuboją. Jeśli Novo się sprawdzi, Legia może przedłużyć kontrakt o kolejny rok.

Hiszpan sprowadzony został ze Sportingu Gijon, gdzie w tym sezonie zagrał w 11 meczach i strzelił 3 gole. Kilka tygodni temu przez Twittera poinformował, że ma wszystkiego dość i chce zmienić klub. Zgłosiła się Legia. Transfer Novo to jedyne istotne wydarzenie zimy, podczas której polskie kluby działały w myśl zasady „jakoś to będzie". Legia na sprzedaży Macieja Rybusa i Ariela Borysiuka zarobiła blisko 5 milionów euro. Podobno nie skończyła jeszcze zakupów i chce wzmocnić siłę uderzenia. Skorża marzy o klasycznej dziewiątce – piłkarzu, który za zadanie będzie miał tylko strzelać gole. Co ciekawe, Legia chwalona jesienią za dawanie szansy polskiej młodzieży, sprzedała dwóch obiecujących zawodników, by na razie sprowadzić jednego piłkarskiego emeryta.

Lider Śląsk, który ma cztery punkty przewagi nad Legią, zaangażował Patrika Mraza z MSK Żilina i Słoweńca Dalibora Stevanovicia z Wołynia Łuck. Gdyby nie trener Orest Lenczyk, można by stawiać tezę, że Śląsk swojej szansy na mistrzostwo nie traktuje poważnie. Nie wiadomo też, o co grać będzie Polonia Warszawa. Prezes Józef Wojciechowski w tradycyjnie nieelegancki sposób pożegnał się z kolejnym doradcą – Włodzimierzem Lubańskim – i zimą wziął sprawy w swoje ręce.

Rok temu widział Polonię polską – opartą na reprezentantach. Teraz zapowiadał sprowadzenie Ireneusza Jelenia i Sebastiana Boenischa, ale kolejni doradcy wskazali mu inny kierunek – Izrael. W Polonii wiosną oglądać będziemy Avirama Baruchyana i Wladimira Dwaliszwiliego, którzy przyznali, że oferty finansowe z polskiej ligi dla nich i ich izraelskich klubów były nie do odrzucenia.

Pozostałe kluby z czołówki tabeli zapadły w zimowy sen. Wisła sprawdza, jak to jest w ogóle nie zauważyć okna transferowego, bo po prostu utrzymała kadrę z jesieni bez zakupów i sprzedaży. Lech Poznań rozstał się z Jakubem Wilkiem, nikogo nie sprowadził.

Widzew, który jakimś cudem zakończył jesień na siódmym miejscu, pozbył się Adriana Budki (Pogoń), Niki Dżalamidze (Jagiellonia), Bartosza Kanieckiego i Piotra Grzelczaka (Lechia Gdańsk). Radosław Mroczkowski, jako były trener młodzieżowych reprezentacji Polski, świetnie wie, w kogo warto zainwestować i dzięki temu klub sprowadził trochę młodzieży z województwa. Ale biedny Widzew samobójcze gole strzela sobie jeszcze przed startem rozgrywek, wczoraj okazało się, że na mecz z Podbeskidziem kibice nie zostaną wpuszczeni na dwie trybuny, bo nie uda się ich odśnieżyć.

W ŁKS trenerem bez licencji został Piotr Świerczewski. Kiedy prowadził Znicz Pruszków, odprawy przed niedzielnymi spotkaniami robił w środę, bo później nie mógł być na treningach. Zgodził się na pracę w Łodzi, chociaż twierdził, że stworzony jest dla reprezentacji Polski.

Do ŁKS przyszli znani i zgrani: Grzegorz Bonin, Seweryn Gancarczyk, Bartłomiej Grzelak, Maciej Iwański, Krzysztof Łągiewka, Wojciech Łobodziński i Paweł Sasin. Nie wiadomo, czy uda się utrzymać klub w ekstraklasie, ale można się zakładać, że będzie wesoło.

Ligowa wiosna skończy się już 6 maja.

 

Wczoraj Legia poinformowała o pozyskaniu Nacho Novo. 33-letni Hiszpan podpisał kontrakt na 13 meczów ligowych i ewentualne występy w Pucharze Polski, bo lista na Europę została już zamknięta.

Novo najlepiej grał w Glasgow Rangers, dla którego w latach 2004 – 2010 strzelił 44 gole. Maciej Skorża nie ma pewności, czy kolejny doświadczony piłkarz, znowu z trudnym charakterem, da się okiełznać dla dobra drużyny, tak jak to było z Danijelem Ljuboją. Jeśli Novo się sprawdzi, Legia może przedłużyć kontrakt o kolejny rok.

Pozostało 85% artykułu
Piłka nożna
Liga Narodów. Dlaczego Kylian Mbappe nie pomoże Francji?
Materiał Promocyjny
Z kartą Simplicity można zyskać nawet 1100 zł, w tym do 500 zł już przed świętami
Piłka nożna
Złota jesień trwa. Legia Warszawa i Jagiellonia Białystok podbijają Ligę Konferencji
Piłka nożna
Zwycięstwo Legii z polityką w tle
Piłka nożna
Dynamo Mińsk – ulubiony klub Aleksandra Łukaszenki
Materiał Promocyjny
Najszybszy internet domowy, ale także mobilny
Piłka nożna
Liga Mistrzów. Robert Lewandowski już tylko krok od historii, Barcelona bawiła się w Belgradzie
Materiał Promocyjny
Polscy przedsiębiorcy coraz częściej ubezpieczeni