Maciej Skorża pamięta go z czasów pracy w Amice. W 2004 roku do Wronek na mecz Pucharu UEFA przyjechali Glasgow Rangers i wygrali 5:0, a gola strzelił m.in. Novo. Hiszpan w Szkocji spędził dziewięć lat i przyznaje, że styl tamtej ligi odpowiadał mu najbardziej, bo gra ostro.
Szkoci zastanawiali się, czy powołać go do reprezentacji, po ośmiu latach życia w tym kraju, należał mu się paszport. Novo nie zagrał jednak ani w szkockiej, ani w hiszpańskiej kadrze. Na tę drugą był za słaby.
Po dwóch udanych sezonach w Dundee mógł trafić do Celticu, ale klub nie chciał spełnić jego oczekiwań finansowych. Skorzystali na tym Rangersi – na Ibrox strzelał gole na zawołanie. Protestanci go pokochali, katolicy niszczyli ścianę domu, w którym mieszkał.
Novo w roku 2005 zawrócił helikopter. Przed ostatnią kolejką Celtic miał 2 pkt przewagi nad Rangersami, ale przegrał z Motherwell. Novo w tym czasie strzelił jedynego gola dla Rangersów w meczu z Hibernianem i helikopter, który wiózł trofeum dla Celtiku, musiał zmienić trasę.
Novo zawrócił helikopter i zmusił policję, by nie wypuściła go ze stadionu