Skłócona Chelsea gra o przetrwanie

Dziś Napoli zmierzy się z Chelsea. Andre Villas-Boas mówi o zaufaniu Romana Abramowicza, ale trudno mu wierzyć

Publikacja: 20.02.2012 23:29

Villas-Boas bardzo dobrze zna włoską piłkę. Przez rok asystentury u Jose Mourinho, gdy ten prowadził Inter Mediolan, odpowiadał za rozpracowanie gry rywali. Jeździł po całym kraju z grubym zeszytem. Gdy dwa miesiące temu już jako pierwszy trener Chelsea dowiedział się, że zmierzy się z Napoli, zbladł. –„To najtrudniejszy rywal, na jakiego mogliśmy trafić" – powiedział.

Chelsea nie wygrała czterech ostatnich spotkań, w ostatnich dziesięciu lepsza była tylko dwa razy. W Premiership walczy o czwarte miejsce, żeby w przyszłym sezonie wystartować w kwalifikacjach Ligi Mistrzów. Villas-Boas jest statystycznie najgorszym trenerem drużyny od czasów Ruuda Gullita, który w 1998 roku miał uczyć Chelsea „seksownego futbolu".

Po sobotnim remisie 1:1 z Birmingham w Pucharze Anglii Villas-Boas zapewnił o niesłabnącym zaufaniu, jakim darzy go Roman Abramowicz. Wie jednak, że szacunku nie ma już u wielu piłkarzy. – Nie wszyscy mnie wspierają, ale nie muszą – przyznał.

Kamery wychwyciły Didiera Drogbę, który zrobił kolegom dodatkową odprawę w tunelu po pierwszej połowie. Villas-Boas denerwuje się na sugestie, że to jego napastnik znalazł pomysł na uratowanie remisu. Piłkarze za słabe wyniki nie boją się jednak obarczyć trenera nawet w wywiadach dla prasy. John Terry, Frank Lampard czy Drogba oczerniają Portugalczyka przed Abramowiczem. O tym, że pozostają w kontakcie z Mourinho, wie cała Anglia.

Dla Villasa-Boasa mecze z Napoli mogą być spotkaniami o posadę. A Napoli nie ma nic do stracenia – w osiem lat wygrzebało się z trzeciej ligi włoskiej do najlepszej szesnastki LM. Jesienią poradziło sobie w grupie śmierci, zostawiając za plecami lidera Premiership – Manchester City.

Syndrom pierwszego sezonu w Lidze Mistrzów dopadł Napoli w lidze włoskiej. Na przełomie stycznia i lutego nie potrafiło wygrać w Serie A żadnego z pięciu spotkań. Po ostatnim zwycięstwie nad Fiorentiną 3: 0 w tabeli jest dopiero na szóstym miejscu. W spotkaniach z Chelsea drużyny nie poprowadzi trener Walter Mazzarri za to, że jesienią w spotkaniu z Villarrealem popchnął przy linii bocznej piłkarza rywali – Nilmara.

W drugim dzisiejszym spotkaniu Real Madryt zagra w Moskwie z CSKA.

Dziś grają: Mecze o 20.45 poza spotkaniem w Moskwie, które rozpocznie się o 18. CSKA Moskwa – Real Madryt (transmisja n110), Napoli – Chelsea (nPremium).

Jutro grają: FC Basel – Bayern Monachium (n110), Olympique Marsylia – Inter Mediolan (nPremium).

Skróty wszystkich meczów w środę w Polsacie.

Villas-Boas bardzo dobrze zna włoską piłkę. Przez rok asystentury u Jose Mourinho, gdy ten prowadził Inter Mediolan, odpowiadał za rozpracowanie gry rywali. Jeździł po całym kraju z grubym zeszytem. Gdy dwa miesiące temu już jako pierwszy trener Chelsea dowiedział się, że zmierzy się z Napoli, zbladł. –„To najtrudniejszy rywal, na jakiego mogliśmy trafić" – powiedział.

Chelsea nie wygrała czterech ostatnich spotkań, w ostatnich dziesięciu lepsza była tylko dwa razy. W Premiership walczy o czwarte miejsce, żeby w przyszłym sezonie wystartować w kwalifikacjach Ligi Mistrzów. Villas-Boas jest statystycznie najgorszym trenerem drużyny od czasów Ruuda Gullita, który w 1998 roku miał uczyć Chelsea „seksownego futbolu".

Piłka nożna
Czas na półfinały Ligi Mistrzów. Arsenal robi wyjątkowe rzeczy
Piłka nożna
Robert Lewandowski wśród najlepszych strzelców w historii. Pelé w zasięgu Polaka
Piłka nożna
Barcelona z Pucharem Króla. Real jej niestraszny
Piłka nożna
Liverpool mistrzem Anglii, rekord Manchesteru United wyrównany
Materiał Promocyjny
Tech trendy to zmiana rynku pracy
Piłka nożna
Puchar Króla jedzie do Barcelony. Realowi uciekło kolejne trofeum