Rodzina to jest wielka siła

Korupcja w FIFA. Szwajcarski sąd nakazał ujawnić, że Joao Havelange i Ricardo Teixeira brali łapówki

Publikacja: 13.07.2012 02:37

Joao Havelange (z lewej) i Ricardo Teixeira (z prawej). Pele (w środku) już na początku lat 90. oska

Joao Havelange (z lewej) i Ricardo Teixeira (z prawej). Pele (w środku) już na początku lat 90. oskarżał tego pierwszego o branie łapówek

Foto: AP, Eraldo Peres Eraldo Peres

Ta informacja nie powinna dziwić, bo o szemranych interesach i wręczanych kopertach w FIFA mówiło się od dawna. Tym razem jednak stwierdził to szwajcarski sąd, który nakazał opublikowanie raportu prokuratorów z kantonu Zug (siedziba FIFA mieści się w Szwajcarii).

Śledczym w maju 2010 roku udało się udowodnić, że Havelange jeszcze jako prezydent rządzącej futbolem organizacji przyjmował wielkie łapówki od firmy ISL, która w zamian dostawała prawa do pokazywania mistrzostw świata, którymi mogła handlować.

Wiadomo, że w 1997 roku Brazylijczyk otrzymał na konto przelew w wysokości 1,5 mln franków, a Ricardo Teixeira, szef Brazylijskiej Federacji Piłkarskiej (CBF), prywatnie zięć prezydenta FIFA – ponad 12,7 mln franków.

Mimo że w tym samym roku skończyło się trwające prawie 30 lat małżeństwo Teixeiry z córką Havelange'a Lucią, panowie robili razem interesy jeszcze co najmniej przez trzy lata.

Szwajcarscy prokuratorzy wskazują, że ogółem w latach 1992–2000 na konta obu panów mogło trafić nawet 21,9 mln franków.

Co jeszcze bardziej bulwersujące, śledczy są zdania, że o całej sprawie wiedziały od dawna władze FIFA, które nic z tą wiedzą nie robiły, a raczej starały się skandal wyciszyć.

W dokumencie opublikowanym w Internecie można przeczytać, że o łapówkach musiał wiedzieć dyrektor finansowy oraz co najmniej jeszcze jedna wysoko postawiona osoba, oznaczona jako „P1".

Prokuratorzy nie wskazują, kim jest ta osoba, ale piszą, że „P1" podpisywał razem z Havelange'em umowę z ISL w 1997 roku. Wiadomo, że kontrakt obok Brazylijczyka podpisał ówczesny dyrektor generalny Sepp Blatter – następca Havelange'a.

Szwajcar w rozmowie z oficjalnym portalem FIFA potwierdził, że jest tajemniczym „P1", i dodał, że posługiwanie się takimi oznaczeniami było wynikiem żądania sądu, by nie podawać nazwisk osób, którym nie zostały postawione zarzuty.

Sprawa skończyła się ugodą między FIFA i prokuraturą. FIFA zgodziła się zapłacić 2,5 mln franków odszkodowania (swoje zadośćuczynienie zapłacili też Havelange i Teixeira) pod warunkiem, że prokuratorzy odstąpią od dalszych czynności. Mogli się oni na to zgodzić, bo w tamtym czasie korupcja handlowa nie była jeszcze w Szwajcarii przestępstwem.

Być może cała sprawa nie wyszłaby nigdy na jaw, gdyby nie upadek firmy ISL, która zbankrutowała w 2001 roku, mając 300 mln dol. długów.

Wtedy pojawił się problem, bo ISL miała prawa do pokazywania mistrzostw świata w 2002 i 2006 roku. Szwajcarska prokuratura rozpoczęła śledztwo, a jeden z szefów firmy ISL zeznał, że łapówki w FIFA były na porządku dziennym od lat 70., czyli od kiedy w fotelu prezydenta zasiadł Havelange. Kiedy w 1989 roku szefem brazylijskiej federacji został jego zięć Teixeira, interes rozkręcił się na dobre.

Pętla wokół obu panów zaciskała się od dawna. W 1999 roku holenderski dziennik „De Telegraaf" napisał, że Havelange zażyczył sobie prezentów za poparcie kandydatury Amsterdamu do organizacji igrzysk 1992. Ówczesny szef FIFA nie chciał gotówki,  wolał podobno diamenty, obrazy i porcelanę.

Cała sprawa rozeszła się po kościach, a Havelange ustąpił ze stanowiska członka MKOl dopiero w grudniu zeszłego roku, na kilka dni przed przesłuchaniem przed specjalną komisją w sprawie ISL.

Problemy ma też Teixeira. W marcu tego roku, po 23 latach na stanowisku, zrezygnował z funkcji prezesa CBF.

Oficjalnie powodem był kiepski stan zdrowia, a naprawdę chodziło o powtarzające się oskarżenia o korupcję przy okazji organizacji mundialu w Brazylii w 2014 roku.

Teixeira mógł mieć też kłopoty z powodu mistrzostw świata w roku 2018. O domaganie się łapówek oskarżał go szef angielskiej kandydatury David Triesman. Ostatecznie turniej zorganizuje Rosja.

Piłka nożna
Robert Lewandowski wśród najlepszych strzelców w historii. Pelé w zasięgu Polaka
Piłka nożna
Barcelona z Pucharem Króla. Real jej niestraszny
Piłka nożna
Liverpool mistrzem Anglii, rekord Manchesteru United wyrównany
Piłka nożna
Puchar Króla jedzie do Barcelony. Realowi uciekło kolejne trofeum
Materiał Promocyjny
Jak Meta dba o bezpieczeństwo wyborów w Polsce?
Piłka nożna
Zamieszanie wokół finału Pucharu Króla. Dlaczego Real Madryt groził bojkotem?