W lipcu 2012 Rangers zostali zdegradowani do Third Division (czwarty poziom rozgrywek). Powodem takiej decyzji były potężne długi klubu z Glasgow. Działacze, aby chociaż w części zapełnić trybuny Ibrox Stadium, zdecydowali, że ceny całosezonowych biletów dla dorosłych kibiców zostaną obniżone o 1/3, a dla młodzieży o połowę. Efekt tego działania przeszedł najśmielsze oczekiwania pomysłodawców. Karnety na sezon 2012/2013 kupiło ponad 38 tys. kibiców, a Rangersi byli piątym najchętniej oglądanym zespołem w Wielkiej Brytanii. Dlatego zdecydowano, że w nadchodzących rozgrywkach ceny nie ulegną zmianie. Mimo awansu do wyższej ligi. Jest to forma uznania dla kibiców za ich postawę w minionym roku, a także zachęta dla nowych fanów.
- Na spotkanie z Berwick Rangers, podczas którego świętowaliśmy awans do Second Division, zostały wyprzedane wszystkie bilety. Ten sezon to był sprawdzian lojalności oraz zaangażowania kibiców – mówił Craig Mather, dyrektor wykonawczy klubu z Glasgow. – Nie wiem, jak jeszcze możemy podziękować naszym fanom. Na meczach dopingowały nas tłumy. Jestem pewien, że Ally McCoist i jego piłkarze mogą liczyć na podobne wsparcie także w nadchodzących rozgrywkach.
Kibice już od 141 lat są siłą napędową Rangersów. Jeśli piłkarze będą angażować się w grę tak, jak fani w doping, drużyna z Glasgow może być spokojna o awans do szkockiej Premier League.