Zaczynamy podsumowanie meczu.
Aktualizacja: 11.10.2013 23:22 Publikacja: 11.10.2013 23:22
Foto: ROL
Zaczynamy podsumowanie meczu.
Nasza reprezentacja ma ostatnią szansę na awans.
Czas na przedstawienie sprawy jasno, Polacy nie zagrają w Brazylii
Internauci przypominają byłego trenera reprezentacji.
Sprawdza się niestety najgorszy scenariusz dla naszej reprezentacji.
Ukraina cierpliwie czekała na błąd naszej obrony i w 64 minucie nieudana interwencja Wojtkowiaka przybliżyła naszych rywali do mistrzostw świata
W drugiej połowie tempo spotkania wciąż utrzymuje się na wysokim poziomie. Polakom zostało pół godziny nadziei na awans.
Pierwsza połowa kończy się wynikiem 0:0.
Coraz śmielej zaczęły pojawiać się opinie, że tak grającej reprezentacji jeszcze w tych eliminacjach nie widzieliśmy.
Po początkowych problemach, Polacy w końcu mogli wymienić kilka podań w środku pola. Potrzebowali na to blisko 30 minut.
W marcu na Stadionie Narodowym nasza reprezentacja po 15 minutach przegrywała już 0:2. W Charkowie utrzymywał się wynik 0:0.
Cezary Kucharski, podobnie jak większość kibiców, zauważył, że początek spotkania nie wygląda najlepiej wykonaniu naszej reprezentacji.
Ukraina spotkanie zaczęła ofensywnie, nie pozwalając Polakom na spokojne rozgrywanie piłki.
Reprezentacja Polski musi dzisiejsze spotkanie w Charkowie wygrać, jeśli chcemy zachować szansę na mistrzostwa świata w Brazylii. Kibice przed spotkaniem wytypowali, że to właśnie Ukraina będzie bliżej awansu.
Podobnie jak przed każdym meczem nie zabrakło opinii, że kibice reprezentacji wierzą w sukces drużyny bez względu na wyniki.
Użytkownicy Twittera przed meczem przygotowywali się do znanego nam wszystkim "Nic się nie stało"
Przedmeczowe statystyki pokazują, że w ostatnim czasie, grając 11 października, nasza reprezentacja wygrywała swoje spotkania
Telewizja Polska przed spotkaniem przygotowywała kibiców, że kwestia awansu rozstrzygnie się już na Ukrainie.
Niektórzy asekuracyjnie podchodzili do możliwego zwycięstwa Polaków
Inni przedstawiali sprawę jasno...
Stefan Szczepłek: Nie mam grobowej miny
© Licencja na publikację
© ℗ Wszystkie prawa zastrzeżone
Źródło: rp.pl
Łukasz Tomczyk został nowym trenerem Rakowa. Z klubem z Częstochowy podpisał kontrakt do końca sezonu 2026/2027....
Jeśli wydaje się wam, że o najlepszym polskim piłkarzu wiecie już wszystko, to książka „Lewandowski. Prawdziwy”...
Po kilku tygodniach przepychanek i negocjacji między Legią i Rakowem Marek Papszun został zaprezentowany jako no...
Z kim mogą zagrać Lech Poznań, Jagiellonia Białystok oraz Raków Częstochowa w 1/16 i 1/8 finału Ligi Konferencji...
Tak szybkiej kariery dawno w Polsce nie było. Kacper Potulski niedawno skończył 18 lat, a już zachwyca kibiców w...
Orlen inwestuje w nowe technologie i stawia na odnawialne źródła energii, ale sukces dekarbonizacji zależy nie tylko od inwestycji grupy – kluczowa będzie zmiana przyzwyczajeń milionów klientów – ocenia Stanisław Barański, dyrektor Biura Zrównoważonego Rozwoju i Transformacji Energetycznej Grupy Orlen.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas