Diego Maradona: Taniec z podatkami

Od 20 lat włoski urząd skarbowy nie może odzyskać od Maradony zaległych podatków. Jego zobowiązania sięgają już 39 mln euro.

Publikacja: 22.10.2013 01:47

Diego Maradona do dziś jest Bogiem w Neapolu

Diego Maradona do dziś jest Bogiem w Neapolu

Foto: AP

Inspektorzy podatkowi nachodzili Argentyńczyka tyle razy, że kolejna wizyta nie zrobiła na nim wrażenia. Tym razem pojawili się, kiedy Maradona i jego partnerka zasiadali do kolacji w mediolańskim hotelu. Ostatecznie tego wieczoru do spotkania nie doszło – ważniejsze było zjedzenie spaghetti oraz odwiedziny córki i brata.

Udało się następnego dnia. Gwiazdor ze stoickim spokojem podpisał dokumenty informujące o tym, że przez kolejne pół roku wszystkie jego dochody osiągane we Włoszech będą ściągane na poczet długu, a potem oświadczył: „Im zależy tylko na rozgłosie".

Problemy podatkowe Maradony rozpoczęły się w 1984 roku, w pierwszym sezonie gry w Napoli. 115 goli, dwa tytuły mistrza Włoch i Puchar UEFA dały mu status Boga, związki z miejscową mafią gwarantowały nietykalność. Piłkarz nie regulował należności wobec fiskusa, ale pierwsze wezwanie do rozliczenia się dostał dopiero w 1993 roku, już po odejściu z Napoli. Od początku uważał, że podatki powinien za niego płacić klub, a odsetki rosły lawinowo. W 2005 roku dług wynosił 30 mln euro, pięć lat później już 37 mln.

Gdyby nie „Taniec z gwiazdami" w telewizji RAI dziś zobowiązania przekroczyłyby 40 mln euro. W 2005 roku za udział w kilku odcinkach programu Maradona miał dostać 3 mln, ale przelew zamiast na jego konto trafił do urzędu skarbowego. Później sukcesy poborców podatkowych były już symboliczne – dwa zegarki Rolexa odebrane w 2006 roku i diamentowy kolczyk skonfiskowany przed czterema laty przyniosły fiskusowi około 35 tys. euro. Teraz znów uszczknie nieco z majątku Argentyńczyka, przejmując cały zysk ze sprzedaży filmu wydanego przez „La Gazzetta dello Sport" na płytach DVD.

Jeżeli najnowsze marzenie Maradony się spełni, fiskus będzie miał szansę na znacznie większe pieniądze. – Chcę być następnym trenerem Napoli – powiedział niedawno Argentyńczyk. Czemu nie? Mimo niezliczonych życiowych zakrętów dla neapolitańczyków pozostaje ikoną. Na ulicach są kapliczki z jego zdjęciami, w sklepach figurki stojące tuż obok posążków świętych.

– Diego nie przestaje zaskakiwać. Wszystkie jego działania cechuje przesada. Jako piłkarz był najlepszy, ale w życiu prywatnym łamie wszelkie zasady – tak Maradonę podsumowuje Daniel Arcucci, argentyński dziennikarz i współautor książek o jednym z najwybitniejszych piłkarzy wszech czasów. Według niego kluczowy okazał się sezon 1983–1984, kiedy grając w barwach Barcelony „Złoty chłopiec" zaczął zażywać kokainę.

W Napoli do narkotyków dołożył alkohol, steki, pizzę, makarony i ciasta. Później dorzucił jeszcze doping, za który został wyrzucony z MŚ 1994. Pozasportowego wizerunku dopełniają romanse, nieślubne dzieci, chorobliwa otyłość i flirt z polityką spod znaku Fidela Castro czy Hugo Chaveza. Niezmienne pozostawało wyłącznie olbrzymie ego Maradony. To właśnie ono nie pozwoliło mu nigdy uznać wielkości Pelego, a dziś ułatwia krytykowanie Lionela Messiego. – Teraz on jest numerem jeden, ale to ja zdobyłem z Argentyną mistrzostwo świata – mówi.

Na razie Maradonę i Messiego łączą piękne bramki, gra w Barcelonie i... problemy podatkowe. Ale Messiemu spłacenie długów wobec hiszpańskiego fiskusa zajęło zaledwie kilka miesięcy.

Inspektorzy podatkowi nachodzili Argentyńczyka tyle razy, że kolejna wizyta nie zrobiła na nim wrażenia. Tym razem pojawili się, kiedy Maradona i jego partnerka zasiadali do kolacji w mediolańskim hotelu. Ostatecznie tego wieczoru do spotkania nie doszło – ważniejsze było zjedzenie spaghetti oraz odwiedziny córki i brata.

Udało się następnego dnia. Gwiazdor ze stoickim spokojem podpisał dokumenty informujące o tym, że przez kolejne pół roku wszystkie jego dochody osiągane we Włoszech będą ściągane na poczet długu, a potem oświadczył: „Im zależy tylko na rozgłosie".

Pozostało jeszcze 81% artykułu
Piłka nożna
Holandia rywalem Polski w walce o mundial. Nie kryją zadowolenia
Materiał Promocyjny
Berlingo VAN od 69 900 zł netto
Piłka nożna
Hiszpania w półfinale Ligi Narodów, Holandia zagra o mundial z Polską
Piłka nożna
Polska - Litwa 1:0. Drużyna, która nie daje radości
Piłka nożna
Robert Lewandowski wśród najlepszych strzelców w historii. Pelé w zasięgu Polaka
Materiał Promocyjny
Warunki rozwoju OZE w samorządach i korzyści z tego płynące
Piłka nożna
Czas napisać nowy rozdział. Kadra gra o mundial
Materiał Promocyjny
Suzuki Moto Road Show już trwa. Znajdź termin w swoim mieście