Reklama
Rozwiń

Zagłębie w agonii

Porażka Lecha w Gdańsku zwiększa szanse Legii na tytuł mistrza.

Publikacja: 19.05.2014 01:28

Po porażce Lecha w Gdańsku 1:2 i zwycięstwie Legii w Zabrzu 3:2 przewaga lidera nad drugim w tabeli Lechem wzrosła do ośmiu punktów. Do końca rozgrywek pozostały trzy kolejki, w których można zdobyć maksimum dziewięć punktów.

Legia za tydzień spotyka się w Warszawie z Ruchem, potem jedzie do Szczecina, a w ostatniej kolejce gra na Łazienkowskiej z Lechem. Wszystkie te drużyny w ostatnich meczach pokonała: Ruch 2:0, Pogoń 3:1, a Lecha 1:0. W takim układzie nie można stracić ośmiu punktów przewagi. Jeśli za tydzień legioniści pokonają w Warszawie Ruch lub zremisują, to niezależnie od wyniku meczu Lecha z Pogonią obronią tytuł mistrza Polski.

Ostatni mecz, 1 czerwca z Lechem na Łazienkowskiej, będzie więc najprawdopodobniej spotkaniem mistrza z wicemistrzem. Zgodnie z tradycją piłkarze Lecha powinni ustawić szpaler, przez który przejdzie nowy mistrz.

Nos Kręciny

Porażka Lecha w Gdańsku to niespodzianka. Wcześniej poznaniacy odnieśli pięć zwycięstw z rzędu. Walczący o koronę króla strzelców Łukasz Teodorczyk wrócił po kontuzji na boisko i bramki nie zdobył. Bohaterem Gdańska został Zaur Sadajew. O zwycięstwie Lechii zadecydowały jego dwa celne strzały.

25-letni Sadajew jest Czeczenem, grał w Tereku Grozny, a dziś wyróżnia się w polskiej ekstraklasie. Niewiele trzeba umieć, żeby tego dokonać. Wystarczy duża siła fizyczna, umiejętność znalezienia się we właściwym momencie pod bramką przeciwnika i sukces gwarantowany. Do niedawna podobnymi cechami wyróżniał się Władymir Dwaliszwili, ale jak na ambicje Legii to było trochę za mało i Gruzin więcej czasu spędza teraz na ławce niż na boisku. Natomiast Sadajew w Lechii to skarb. Każdy ma takiego napastnika, na jakiego zasługuje.

Nagłe zmiany trenerów tuż przed zakończeniem sezonu nie są tylko polską specjalnością. U nas na taki krok zdecydowały się trzy kluby w odstępie kilku dni: Zagłębie, Piast i Cracovia. Zdaje się, że podejmując takie decyzje, władze klubów myślą przede wszystkim o uspokojeniu nastrojów wśród kibiców. Chcą sprawiać wrażenie, że nie przyglądają się biernie, jak klub stacza się w dół tabeli.

Piast (dyrektor Zdzisław Kręcina, niezwykle sprawnie poruszający się po futbolowym polu minowym) zatrudnił nieznanego Hiszpana, pod wodzą którego drużyna wygrała dwa mecze z rzędu, w dodatku obydwa na wyjeździe. Nawiasem mówiąc, nie jestem pewien, czy Angel Perez Garcia otrzymał w porę licencję od PZPN.

W Cracovii pojawił się dawno tam niewidziany trener drugiego szeregu Mirosław Hajdo. Przy poprzedniku – Wojciechu Stawowym – to jest anonim. Ale to Hajdo doprowadził Pasy do zwycięstwa nad Zagłębiem w Lubinie. Jeśli Cracovia utrzyma się w ekstraklasie, miejsce Hajdy może zająć Waldemar Fornalik.

Partyjne rozdanie

Zagłębie awans do finału rozgrywek o Puchar Polski zawdzięcza w dużym stopniu Orestowi Lenczykowi, po czym trenera zwalnia. Prezes klubu, który to zrobił, w porównaniu z rutynowanym trenerem nie wie o piłce nic. Ale jest prezesem z partyjnego nadania i to wystarczy.

Nie on pierwszy i nie ostatni w Zagłębiu, jedynym klubie w ekstraklasie z udziałem Skarbu Państwa. Jeśli w dalszym ciągu o zatrudnieniu w nim będą decydowały układy polityczne, Zagłębie, mimo wyjątkowo dobrych warunków materialnych, daleko nie zajedzie. Jego szanse na utrzymanie w ekstraklasie spadły po niedzielnej porażce z Cracovią do minimum. Poza tym warto się przyjrzeć, na co i jak wydawane są w lubińskim klubie państwowe pieniądze.

Z Zagłębiem wiąże się jeszcze jedna historia. Nowy trener Piotr Stokowiec został zatrudniony, zanim formalnie rozstał się z Jagiellonią. W PZPN jest komisja etyki, która zajmuje się takimi sprawami.

A swoją drogą, nie ma już standardów wyznaczonych przed laty przez Andrzeja Strejlaua. On nigdy w trakcie sezonu nie podjął pracy w klubie, w którym zwolniono kolegę po fachu. W przypadku Lenczyka i Stokowca można mówić nie o koledze, ale o mistrzu i uczniu.

34. kolejka

Lechia – Lech 2:1 (2:1)

Bramki: dla Lechii Z. Sadajew (22, 41); dla Lecha M. Możdżeń (26). ?Żółte kartki: Z. Sadajew, M. Pietrowski, M. Makuszewski, N. Levković (Lechia); D. Kownacki (Lech). Sędziował M. Borski (Warszawa). Widzów 16 628.

Zagłębie – Cracovia 1:2 (0:1)

Bramki: dla Zagłębia A. Kwiek (60); dla Cracovii D. Nowak (17), K. Nykiel (65). Czerwona kartka: B. Rymaniak (90+1, Zagłębie). Żółte kartki: M. Papadopulos, B. Rymaniak, A. Piech (Zagłębie); D. Dąbrowski (Cracovia). ?Sędziował P. Gil (Lublin). Widzów 5072.

Pogoń – Zawisza 1:2 (1:0)

Bramki: dla Pogoni A. Frączczak (7); dla Zawiszy P. Petasz (88), Jorde Kadu (90). Czerwona kartka: ?M. Lewandowski (71, Pogoń). ?Żółte kartki: M. Lewandowski, S. Rudol, A. Frączczak, P. Małecki, ?M. Robak (Pogoń); Jorge Kadu, P. Petasz (Zawisza). ?Sędziował M. Złotek (Stalowa Wola). Widzów 4823.

Korona – Piast 0:1 (0:0)

Bramka: K. Wilczek (90). ?Żółte kartki: P. Golański (Korona); Hebert, T. Podgórski (Piast). ?Sędziował T. Kwiatkowski (Warszawa). Widzów 5465.

Śląsk – Podbeskidzie 0:0

Żółte kartki: M. Pawelec (Śląsk); F. Adu Kwame (Podbeskidzie). Sędziował Sz. Marciniak (Płock). Widzów 6508.

Widzew – Jagiellonia 1:1 (1:1)

Bramki: dla Widzewa Alex Bruno (43); dla Jagiellonii M. Gajos (16). ?Czerwona kartka: R. Augustyniak (79, Widzew). Żółte kartki: P. Wolański (Widzew); D. Quintana, U. Ukah, F. Modelski, G. Popchadze (Jagiellonia). Sędziował J. Przybył (Kluczbork). Widzów 5000.

Górnik Zabrze - Legia Warszawa 2:3 (1:1)

Bramki: dla Górnika P. Olkowski (24, 77); dla Legii: T. Jodłowiec (41), M. Żyro (59), M. Kucharczyk (62). Żółte kartki: Sz. Drewniak, P. Danch (Górnik); O. Duda, D. Kuciak (Legia). Sędziował B. Frankowski (Toruń). Widzów 3000.

Dziś grają: Ruch – Wisła ?18.00 (Canal+ Family, Eurosport 2).

Tabela ekstraklasa

1. Legia Warszawa 34 44 71-32 24 3 7

2. Lech Poznań 34 36 64-38 18 8 8

3. Ruch Chorzów 33 29 43-41 15 9 9

4. Lechia Gdańsk 34 27 42-39 12 11 11

5. Wisła Kraków 33 26 43-38 13 9 11

6. Pogoń Szczecin 34 25 50-49 11 15 8

7. Górnik Zabrze 34 25 49-53 12 10 12

8. Zawisza Bydgoszcz 34 24 47-45 12 9 13

9. Jagiellonia Białystok 34 27 53-49 12 10 12

10. Śląsk Wrocław 34 25 40-40 9 15 10

11. Korona Kielce 34 24 41-46 10 12 12

12. Piast Gliwice 34 24 38-52 10 11 13

13. Cracovia 34 23 40-52 12 6 16

14. Podbeskidzie Bielsko-Biała 34 23 32-43 8 14 12

15. Zagłębie Lubin 34 16 32-44 7 9 18

16. Widzew Łódź 34 16 31-55 6 9 19

Kolejno: mecze rozegrane, punkty, bramki zdobyte i stracone, zwycięstwa, remisy, porażki.?W przypadku równej liczby punktów o kolejności decydują bezpośrednie mecze.

Strzelcy

22 gole – Marcin Robak (Piast Gliwice 1, Pogoń Szczecin 21), 19 – Łukasz Teodorczyk (Lech Poznań), 18 – Marco Paixao (Śląsk Wrocław), 14 – Paweł Brożek (Wisła Kraków), 13 – Dani Quintana (Jagiellonia Białystok), Miroslav Radović (Legia Warszawa), 12 – Rubén Jurado (Piast Gliwice), 11 – Grzegorz Kuświk (Ruch Chorzów), Eduards Viš?akovs (Widzew Łódź), 10 – Wladimer Dwaliszwili (Legia Warszawa), Łukasz Garguła (Wisła Kraków), Préjuce Nakoulma (Górnik Zabrze), Mateusz Zachara (Górnik Zabrze), 9 – Gergő Lovrencsics (Lech Poznań), Arkadiusz Piech (Zagłębie Lubin), Kamil Wilczek (Piast Gliwice).

Piłka nożna
Michał Probierz: Moim celem jest wygrywanie, ale też to, by kadrę przyjemnie się oglądało
Piłka nożna
Mateusz Skrzypczak. Z Poznania przez Białystok do kadry
Piłka nożna
Wojciech Szczęsny zostanie w Barcelonie na dłużej? Rozmowy już trwają
Piłka nożna
Pierwsze w tym roku zgrupowanie kadry. Robert Lewandowski: zaczynamy od zera
Materiał Promocyjny
Warunki rozwoju OZE w samorządach i korzyści z tego płynące
Piłka nożna
Robert Lewandowski wśród najlepszych strzelców w historii. Pelé w zasięgu Polaka
Materiał Promocyjny
Sezon motocyklowy wkrótce się rozpocznie, a Suzuki rusza z 19. edycją szkoleń