Reklama

Grupa H: Algieria przed historyczną szansą, Rosja pod ścianą

Algieria gra z Rosją o 1/8 finału. Wiary w awans nie traci Korea: musi wysoko pokonać Belgię i liczyć na remis albo minimalne zwycięstwo Rosjan.

Publikacja: 26.06.2014 02:00

To czwarty mundial Algierczyków, ale jeszcze nigdy nie byli tak blisko drugiej rundy. Nawet w 1982 roku, gdy wygrali w grupie dwa mecze, ale awans odebrali im Niemcy i Austriacy, umawiając się na korzystny dla obu drużyn wynik (1:0).

Od tamtej pory Algieria wygrała na mistrzostwach świata tylko raz – w niedzielę 4:2 z Koreą Południową. Była też bliska sprawienia sensacji w pierwszym spotkaniu z Belgią (1:2). Prowadziła, ale zabrakło jej sił, by zwyciężyć. Teraz los ma w swoich rękach. Jeśli pokona Rosję, zagra w 1/8 finału. Miejsce w fazie pucharowej może dać jej też remis, pod warunkiem że pewna awansu Belgia nie przegra wysoko z Koreańczykami.

Krytykowanemu przez rosyjskie media za decyzje personalne trenerowi Fabio Capello Algieria nie kojarzy się dobrze. Cztery lata temu w RPA prowadzona przez niego Anglia nie potrafiła strzelić rywalom bramki. W Brazylii Rosjanie zdobyli tylko jednego gola, w meczu z Koreą (1:1) trafił Aleksander Kierżakow, mimo że Capello przez większość czasu najlepszego strzelca reprezentacji trzyma na ławce. Tak jak utalentowanego Ałana Dżagojewa. Może dziś wreszcie na nich postawi.

Capello ma okazję udowodnić, że zasługuje na 6,5 mln funtów rocznej pensji (najlepiej opłacany selekcjoner). Jak na człowieka, który na dwóch mundialach odniósł dotychczas jedno zwycięstwo (Anglia – Słowenia 1:0 w RPA), zarabia całkiem sporo.

Trener Belgów Marc Wilmots nie ukrywa, że pozwoli dzisiaj odpocząć kilku swoim zawodnikom. Zostawić na ławce może m.in. Aksela Witsela i Toby'ego Alderweirelda, którzy mają już po jednej żółtej kartce, oraz walczącego z urazem Vincenta Kompany'ego. – Skupiamy się już na drugiej rundzie turnieju – tłumaczy. Niemców się nie obawia. – Co za różnica, czy zmierzymy się z nimi w 1/8 finału czy później?

Reklama
Reklama

W 1998 roku, podczas mistrzostw we Francji, Belgia zremisowała w Paryżu z Koreą 1:1. Taki wynik nie dał wtedy awansu żadnemu z zespołów. A Wilmots i Hong Myung-Bo pewnie nie spodziewali się, że 16 lat później spotkają się ponownie. Już nie jako piłkarze, ale selekcjonerzy.

Dziś grają:

Algieria – Rosja, 22.00, TVP 1

Korea Płd. – Belgia, 22.00, TVP 2

Piłka nożna
Legenda japońskiego futbolu rozegra swój 41 sezon w zawodowej piłce
Piłka nożna
Mundial na horyzoncie. Piłkarze reprezentacji Polski nie chcą utknąć na ławce rezerwowych
Piłka nożna
Trzech Polaków w Porto? 17-letni talent z Jagiellonii może pobić rekord Ekstraklasy
Piłka nożna
Harry Kane osobowością roku. Rekord Roberta Lewandowskiego zagrożony
Materiał Promocyjny
Polska jest dla nas strategicznym rynkiem
Piłka nożna
Łukasz Tomczyk. Nowy trener Rakowa jak atrakcyjna sąsiadka
Materiał Promocyjny
Bankowe konsorcjum z Bankiem Pekao doda gazu polskiej energetyce
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama