Reklama

Kiedy wysłać żonę w góry

Dzisiaj pierwsze mecze czwartej, ostatniej rundy eliminacji. Bez Legii Warszawa. Arsenal spotka się w Stambule z Besiktasem, Napoli podejmuje Athletic Bilbao.

Publikacja: 19.08.2014 08:00

Arsene Wenger. Trening Arsenalu przed meczem z Besiktasem

Arsene Wenger. Trening Arsenalu przed meczem z Besiktasem

Foto: AFP

Arsenal w Lidze Mistrzów występuje nieprzerwanie od 1998 roku. Brak kolejnego awansu byłby dla niego wizerunkową katastrofą. Zespół Arsene'a Wengera wylosował jednego z najtrudniejszych przeciwników, ale wspomnienie ubiegłorocznej rywalizacji z inną drużyną ze Stambułu, Fenerbahce (zwycięstwo 5:0 w dwumeczu), każe patrzeć w przyszłość z nadzieją. Humorów piłkarzy z Londynu nie psuje wymęczone zwycięstwo nad Crystal Palace, spokój burzy tylko trochę wiadomość, że spotkanie w Turcji poprowadzi Serb Milorad Mazić, krytykowany podczas mundialu przez trenerów Portugalii i Iranu.

Besiktas sezonu ligowego jeszcze nie zaczął, podobnie jak Napoli i Athletic Bilbao. To zdecydowanie najsilniejsza para eliminacji. Trzeci zespół Serie A kontra czwarta drużyna Primera Division. – Nie ma co ukrywać, że trafiliśmy najgorzej, jak mogliśmy. Athletic jest groźny, zwłaszcza przed własną publicznością – przyznaje Marek Hamsik. Napoli musi dziś uzyskać dobry wynik, by bez obaw pojechać na rewanż do Kraju Basków.

Dania pierwszy raz może mieć w fazie grupowej dwóch reprezentantów. FC Kopenhaga zmierzy się z Bayerem Leverkusen, Aalborg – z APOELEM Nikozja. Slovan Bratysława chce pójść w ślady Koszyc, Żiliny i Artmedii Petrżalka. O awans będzie walczyć z BATE Borysów.

O debiucie w rozgrywkach marzą też Łudogorec Razgrad (rewelacja ostatniego sezonu Ligi Europejskiej spotka się ze Steauą Bukareszt) i Malmoe, któremu los zesłał Salzburg, sponsorowany od 2005 roku przez Red Bulla. Szwecja na hymn Ligi Mistrzów czeka prawie tak długo jak Polska – od lat 14. Norweski trener Malmoe Age Hareide potraktował zadanie poważnie. – Poprosiłem żonę, by opuściła dom i wyjechała w góry. Chciałem w pełni skoncentrować się na przygotowaniach do meczu – opowiadał w jednym z wywiadów Hareide, były obrońca Manchesteru City.

4. runda kwalifikacji Ligi Mistrzów

Reklama
Reklama

Dziś grają (wszystkie mecze o 20.45)

FC Salzburg (Austria) – Malmoe FF (Szwecja). Transmisja w nSporcie

Steaua Bukareszt (Rumunia) – Łudogorec Razgrad (Bułgaria)

Besiktas Stambuł (Turcja) – Arsenal (Anglia). Transmisja w Canal+ Sport

FC Kopenhaga (Dania) – Bayer Leverkusen (Niemcy). Transmisja w Canal+ Family 2

SSC Napoli (Włochy) – Athletic Bilbao (Hiszpania). Transmisja w Canal+ Family

Reklama
Reklama

Jutro grają (wszystkie mecze o 20.45)

NK Maribor (Słowenia) – Celtic Glasgow (Szkocja). Transmisja w Canal+ Family 2

Aalborg BK (Dania) – APOEL Nikozja (Cypr)

Slovan Bratysława (Słowacja) – BATE Borysów (Białoruś). Transmisja w nSporcie

Standard Liege (Belgia) – Zenit Sankt Petersburg (Rosja). Transmisja w Canal+ Family

OSC Lille (Francja) – FC Porto (Portugalia). Transmisja w Canal+ Sport

Arsenal w Lidze Mistrzów występuje nieprzerwanie od 1998 roku. Brak kolejnego awansu byłby dla niego wizerunkową katastrofą. Zespół Arsene'a Wengera wylosował jednego z najtrudniejszych przeciwników, ale wspomnienie ubiegłorocznej rywalizacji z inną drużyną ze Stambułu, Fenerbahce (zwycięstwo 5:0 w dwumeczu), każe patrzeć w przyszłość z nadzieją. Humorów piłkarzy z Londynu nie psuje wymęczone zwycięstwo nad Crystal Palace, spokój burzy tylko trochę wiadomość, że spotkanie w Turcji poprowadzi Serb Milorad Mazić, krytykowany podczas mundialu przez trenerów Portugalii i Iranu.

Reklama
Piłka nożna
Liga Mistrzów. Barcelona wygrywa na inaugurację, Robert Lewandowski wreszcie się doczekał
Piłka nożna
Magia Jose Mourinho nadal działa. Zostanie trenerem Benfiki Lizbona
Piłka nożna
Liga Mistrzów. Obrońcy tytułu pokazali siłę
Piłka nożna
Wróciła Liga Mistrzów. Król z Paryża i wielu pretendentów do tronu
Piłka nożna
Były mistrz świata zagra w Pogoni Szczecin. Transfer, jakiego w Polsce jeszcze nie było
Reklama
Reklama