Reklama

Derbowa bijatyka

Pierwsza porażka Lechii Gdańsk wiosną. Derby Śląska na remis.

Aktualizacja: 06.04.2015 21:35 Publikacja: 06.04.2015 21:22

Roman Gergel (z prawej) uratował remis dla Górnika

Roman Gergel (z prawej) uratował remis dla Górnika

Foto: PAP/Andrzej Grygiel

W Wielką Sobotę wygrały Lech i Legia – czyli lider i?druga drużyna ekstraklasy. Chimeryczność prowadzącej Legii jest zjawiskiem wyjątkowym w europejskich ligach. Lider ma już siedem porażek na koncie, do tego zawodnicy Henninga Berga czterokrotnie w tym sezonie dzielili się z rywalami punktami. Tylko słabości i rozdygotaniu grupy pościgowej Legia zawdzięcza to, że wciąż prowadzi. Po wznowieniu rozgrywek po przerwie zimowej dopiero pierwszy raz się zdarzyło, że zarówno lider, jak i wicelider w tej samej kolejce wygrali swe mecze.

Wiosnę jako drugi w tabeli rozpoczął Śląsk Wrocław, ale zawodnicy Tadeusza Pawłowskiego fatalnie wystartowali. Po remisie z Cracovią oraz porażce 0:1 z Jagiellonią musieli ustąpić miejsca właśnie klubowi z Podlasia. Ale gdy białostocczanie wdrapali się na drugą pozycję w tabeli, nagle złapali zadyszkę. Przegrali dwa mecze z rzędu i nowym wiceliderem został Lech, który w bezpośrednim starciu pokonał Legię 2:1.

Zespół z Poznania w sobotę wygrał w Bełchatowie 2:1, więc zmiana trenera na razie nie przyniosła w GKS spodziewanych efektów. Kamil Kiereś, który był drugim najdłużej pracującym w jednym klubie ekstraklasy szkoleniowcem (pierwszym jest Jurij Szatałow w Górniku Łęczna), został zwolniony tuż przed przerwą na mecze kadry, a w jego miejsce zatrudniono Marka Zuba.

Był on w Bełchatowie asystentem Oresta Lenczyka, gdy nestor polskich trenerów prowadził zespół do największego sukcesu (wicemistrzostwo Polski 2006/2007), a następnie wyjechał na Litwę, gdzie z Żalgirisem Wilno dwukrotnie sięgnął po tytuł, trzykrotnie zdobył Puchar Litwy, a raz Superpuchar. W pojedynku eksportowych przedstawicieli polskiej myśli szkoleniowej – trener Lecha Maciej Skorża w 2013 roku prowadził saudyjski Ettifaq FC, z którym zajął 6. miejsce – lepszy okazał się ten młodszy.

Bełchatów jest jednym z większych rozczarowań rundy wiosennej. Beniaminek spędził przerwę zimową na 7. miejscu w tabeli i miał walczyć o prawo gry w grupie mistrzowskiej. Tymczasem po tej kolejce podopieczni Zuba obudzą się już niemal w strefie spadkowej. Z zaledwie 2 punktami przewagi nad Ruchem.

Reklama
Reklama

Niebieskim zabrakło 8 minut, by się wygrzebać z gorącej strefy, właśnie kosztem Bełchatowa. W 103. Wielkich Derbach Śląska rozgrywanych w Zabrzu to goście prowadzeni przez byłego selekcjonera Waldemara Fornalika byli zespołem lepszym – mieli więcej okazji, kapitalnie grał ofensywny duet Ruchu Grzegorz Kuświk i Filip Starzyński. Ten pierwszy zdobył dwie bramki, obie po podaniach Starzyńskiego. I gdy wydawało się, że Ruch spokojnie utrzyma jednobramkowe prowadzenie do końca, w polu karnym pojawił się Słowak Roman Gergel i uratował remis dla Górnika. Tym samym 35. Wielkie Derby Śląska na poziomie ekstraklasy zakończyły się remisem. I bijatyką godną derbów. Czerwoną kartkę dostał Michał Helik (Ruch), ale sędzia powinien był też wyrzucić z boiska Roberta Jeża (Górnik), który odepchnął asystenta i brata Waldemara Fornalika – Tomasza.

Pod wodzą nowego trenera, Czecha Radoslava Latala – srebrnego medalisty Euro '96, wybranego po tym turnieju do jedenastki gwiazd – pojechał Piast Gliwice do Warszawy. Przy Łazienkowskiej Ślązacy nawet nie udawali, że chcą czegoś więcej niż remisu. Ale obrońcy tytułu bez specjalnego forsowania tempa pokonali gości 2:0, a gole zdobywali Michał Kucharczyk i Orlando Sa, dla którego było to trafienie numer 11 w lidze.

Najlepszy snajper Legii nie należy do ulubieńców norweskiego trenera. Tej wiosny dopiero po raz trzeci wyszedł na boisko w podstawowej jedenastce w meczu ligowym.

Wyjątkowo defensywne nastawienie Piasta w?Warszawie nie umknęło uwadze byłego szkoleniowca zespołu z Gliwic – Angela Pereza Garcii. Hiszpan stał się gwiazdą Twittera, łamaną angielszczyzną zamieszczał wpisy, które polscy internauci traktowali jak kabaret. Garcia w trakcie spotkania w Warszawie zaczął wytykać błędy Latalowi i krytykować jego sposób prowadzenia drużyny.

Pierwszy mecz wiosną przegrała Lechia Gdańsk (2:3 z Cracovią). Tym samym zostały już tylko dwie drużyny niepokonane po przerwie zimowej: Korona Kielce i Zawisza Bydgoszcz. Tego trudno było się spodziewać.

26. kolejka

Cracovia – Lechia 3:2 (2:1)

Reklama
Reklama

Bramki dla Cracovii: M. Budziński (21), D. Rakels (41 – z karnego), P. Polczak (49); dla Lechii: P. Grzelczak (40), S. Vranjes (47). Żółte kartki: B. Rymaniak, P. Polczak, K. Nykiel, D. Dąbrowski (Cracovia); D. Kazlauskas, A. Colak (Lechia). Sędziował: Szymon Marciniak (Płock). Widzów: 6143

Śląsk – Podbeskidzie 0:0

Żółte kartki: M. Pawelec, F. Paixao, T. Hatley, M. Lacny (Śląsk); T. Górkiewicz, B. Konieczny, M. Sokołowski (Podbeskidzie);

Czerwona kartka: Lacny ze Śląska (87 – druga żółta).

Sędziował: Paweł Gil (Lublin).

Widzów: 8149

Reklama
Reklama

GKS – Lech 1:2 (0:1)

Bramka dla Bełchatowa: Ł. Wroński (72); dla Lecha: M. Keita (26), P. Arajuuri (74). Żółte kartki: A. Mójta, M. Małkowski (Bełchatów); B. Douglas, Ł. Trałka (Lech). Sędziował: Marcin Borski (Warszawa). Widzów: 4085

Legia – Piast 2:0 (1:0)

Bramki: M. Kucharczyk (26.), O. Sa (65)

Żółte kartki: D. Kuciak (Legia); C. Horvath, P. Moskwik (Piast).

Reklama
Reklama

Sędziował: Daniel Stefański (Bydgoszcz). Widzów: 11 000

Korona – Górnik Łęczna 2:0 (0:0)

Bramki: J. Kiełb (66), K. Sylwestrzak (71) Żółte kartki: K. Sylwestrzak (Korona), M. Kalkowski (Łęczna).

Czerwona kartka: Kalkowski z Łęcznej (79 – druga żółta). Sędziował: Tomasz Kwiatkowski (Warszawa).

Widzów: 5878

Reklama
Reklama

Górnik Zabrze – Ruch 2:2 (1:1)

Bramki dla Górnika: B. Augustyn (21), R. Gergel (85); dla Ruchu: Kuświk (14 i?51) Żółte kartki: D. Gwaze, M. Magiera, R. Sobolewski, R. Jeż, Ł. Madej (Górnik); G. Kuświk, M. Putnocky (Ruch).  Czerwona kartka: M. Helik z Ruchu (90). Sędziował: Bartosz Frankowski (Toruń). Widzów: 3000

- Mecz Jagiellonia Białystok – Wisła Kraków zakończył się po zamknięciu wydania.

- Dziś Zawisza Bydgoszcz – Pogoń Szczecin (18:00, Canal+ Family, nSport+)

Piłka nożna
Miał trafić do Poznania, zagra w Warszawie. Legia bierze obrońcę reprezentacji Polski
Piłka nożna
Eliminacje Ligi Europy. Męki Legii w Kazachstanie, ale jest awans do drugiej rundy
Piłka nożna
Jan Urban nowym selekcjonerem. Rewolucji w kadrze nie będzie
Piłka nożna
Stefan Szczepłek: Dajmy Janowi Urbanowi czas
Materiał Promocyjny
Sprzedaż motocykli mocno się rozpędza
Piłka nożna
PZPN potwierdza: Jan Urban selekcjonerem, konferencja w czwartek
Reklama
Reklama