Reklama

Korki Cliffa Bastina

Jadę na 14. finał Pucharu Mistrzów. W pierwszym widziałem, jak Juventus ze Zbigniewem Bońkiem w składzie pokonuje na Heysel Liverpool.

Publikacja: 06.06.2015 00:01

Stefan Szczepłek

Stefan Szczepłek

Foto: Fotorzepa, Waldemar Kompala

W sobotę w Berlinie Barcelona gra z Juventusem o tytuł klubowego mistrza Europy. Gianluigi Buffon i Andrea Pirlo wracają na stadion, na którym w roku 2006 zdobyli Puchar Świata. Leo Messi, Neymar i Luis Suarez chyba nie mają z Berlinem związków emocjonalnych, ale od soboty mogą mieć. Będą tam pisać historię. Zobaczyć takich trzech piłkarzy w jednym meczu, to jak wysłuchać Berliner Philharmoniker pod dyrekcją Herberta von Karajana. Może zagrają jakiś koncert potrójny.

Pozostało jeszcze 91% artykułu

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się świat i Polska. Jak wygląda nowa rzeczywistość polityczna po wyborach prezydenckich. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.

Czytaj, to co ważne.

Reklama
Piłka nożna
Były mistrz świata zagra w Pogoni Szczecin. Transfer, jakiego w Polsce jeszcze nie było
Piłka nożna
Wieczór dubletów. Pierwsze bramki Roberta Lewandowskiego, pewne zwycięstwo Barcelony
Piłka nożna
Piłkarskie transfery w Ekstraklasie. Takiego lata jeszcze nie było
Piłka nożna
Droga Polski na mundial 2026. Kto może być rywalem w barażach?
Piłka nożna
Były selekcjoner reprezentacji Polski Fernando Santos zwolniony po 0:5 z Islandią
Reklama
Reklama