Wygrany przez Cremonese 3:2 mecz z Sassuolo był debiutem Mussoliniego, prawnuka włoskiego dyktatora z okresu II wojny światowej, w Serie A. Romano Floriani Mussolini, obrońca drużyny gospodarzy, wszedł na murawę w 82. minucie spotkania. W tym samym meczu grał również – w barwach Sassuolo – obrońca reprezentacji Polski Sebastian Walukiewicz.
Romano Floriani Mussolini przyczynił się do zwycięstwa lidera Serie A. Mówi, że jego nazwiskiem bardziej przejmują się inni niż on sam
Prawnuk dyktatora nie tylko zadebiutował w Serie A, ale też walnie przyczynił się do wygranej swojej drużyny. To po faulu na nim sędzia podyktował rzut karny w doliczonym czasie gry, który Manuel De Luca zamienił na zwycięskiego gola.
Dzięki wygranej drużyna beniaminka z sześcioma punktami w dwóch meczach awansowała na pierwsze miejsce w Serie A (większość zespołów dopiero zagra jednak mecze w drugiej kolejce tego sezonu).
Czytaj więcej
„Mussolini. Syn stulecia” nie jest klasycznym kinem historycznym. To postmodernistyczny spektakl,...
Prawnuk dyktatora został wypożyczony do Cremonese z Lazio. Jest prawym obrońcą, a na jego koszulce zamiast nazwiska pojawia się imię „Romano”. W meczu pierwszej kolejki Serie A, w którym Cremonese niespodziewanie wygrało 2:1 z Milanem, Romano Floriani Mussolini nie podniósł się z ławki rezerwowych.