Prawo Arsene’a Wengera. Więcej goli, lepsze widowisko

Arsene Wenger, dyrektor ds. globlanego rozwoju piłki nożnej przy FIFA, zaproponował wprowadzenie nowych przepisów o spalonym. Nad wprowadzeniem projektu w życie będą dyskutować przedstawiciele ISAB, organizacji zajmującej się nowelizacją przepisów.

Publikacja: 27.02.2025 11:06

Arsene Wenger

Arsene Wenger

Foto: PAP/EPA

Były menedżer Arsenalu Londyn od początku swojej misji w FIFA zastanawiał się jak uatrakcyjnić grę w piłkę nożną. Francuski trener od pięciu lat zasiada w komisji, która m.in. analizowała mecze od 1966 roku, by wyciągnąć wnioski w sprawie sędziowania i zmian w przepisach. Komisja została włączona do International Football Association Board (IFAB), gdzie były szkoleniowiec „Kanonierów” odgrywa kluczową rolę.

Na podstawie wyciągniętych wniosków złożył właśnie propozycję nowych piłkarskich reguł dotyczących spalonego. Przepis nazwano już „prawem Wengera”.

Napastnik zyskałby przewagę nad obrońcą

Francuz opowiada się za tym, aby sędzia odgwizdywał pozycję spaloną zawodnika dopiero wtedy, gdy całym ciałem będzie wystawał za linię ostatniego piłkarza drużyny przeciwnej. Czyli, jeśli jakakolwiek część ciała znajduje się w linii z ostatnim obrońcą, wtedy spalonego nie ma.

Czytaj więcej

Liga Mistrzów bez dogrywek? UEFA ma nowy pomysł

Dzięki temu atakujący zyskuje kilka bądź kilkadziesiąt centymetrów przewagi nad broniącym. Nie musi jak dotychczas czyhać na piłkę za obrońcą. Zdaniem pomysłodawcy nowy przepis pozwoliłby na większą liczbę strzelanych bramek. Innymi słowy, mecz piłkarski stałby się bardziej atrakcyjny.

Jose Mourinho wyśmiewa propozycję Arsene’a Wengera

Przepis jest testowany od listopada 2023 roku w młodzieżowych rozgrywkach we Włoszech i Szwecji, a rezultaty eksperymentu uznano „za interesujące”.

Reakcje są różne. Wenger otrzymał pozytywną odpowiedź od byłego amerykańskiego piłkarza Alexiego Lalasa. „Podoba mi się to, że atakujący ma nową i to wyraźną przewagę. Obrońcy dzięki temu mogą skupić się na bronieniu, a nie na konstruowaniu pułapek ofsajdowych” – napisał Lalas na portalu X.

Jose Mourinho, obecnie trener Fenerbahce, wyśmiał tę propozycję, choć w jego przypadku może chodzić o ciąg dalszy rywalizacji z Wengerem, z którym w Premier League często popadał w konflikt. „Zapytajcie go, co on chce zrobić ze spalonym. Mój Boże. Może to już czas, żebym odszedł” – powiedział Portugalczyk w telewizyjnym wywiadzie dla stacji TNT Sports.

Sędziowie będą się tłumaczyć. Zatrzymanie czasu

Spotkanie ISAB odbędzie się w Belfaście i „prawo Wengera” nie będzie jedynym, które trafi pod obrady. Ciało zajmujące się przepisami piłkarskimi omówi również inne propozycje zmian.

FIFA chciałaby wprowadzić przepis, na podstawie którego sędzia wyjaśniałby na głos publiczności motywy podjęcia decyzji po przeprowadzonej analizie VAR. Ta reguła obowiązywała podczas piłkarskich mistrzostw świata kobiet w 2023 roku.

W Belfaście przedyskutowany zostanie również pomysł ograniczenia przerw w grze. Sędziowie mieliby prawo zatrzymywania czasu gry, tak jak to jest w rugby, w momencie interwencji medycznej lub analizowaniu sytuacji poprzez VAR. Trenerom ma być zaproponowana możliwość - ograniczona do dwóch przypadków - skorzystania z VAR-u.

FIFA chciałaby, żeby niektóre z tych przepisów weszły w życie już w styczniu przyszłego roku.

Były menedżer Arsenalu Londyn od początku swojej misji w FIFA zastanawiał się jak uatrakcyjnić grę w piłkę nożną. Francuski trener od pięciu lat zasiada w komisji, która m.in. analizowała mecze od 1966 roku, by wyciągnąć wnioski w sprawie sędziowania i zmian w przepisach. Komisja została włączona do International Football Association Board (IFAB), gdzie były szkoleniowiec „Kanonierów” odgrywa kluczową rolę.

Na podstawie wyciągniętych wniosków złożył właśnie propozycję nowych piłkarskich reguł dotyczących spalonego. Przepis nazwano już „prawem Wengera”.

Pozostało jeszcze 82% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Piłka nożna
Leo Messi nadal tęskni za Barceloną
Piłka nożna
Puchar Polski. Ryoya Morishita prowadzi Legię do półfinału
Piłka nożna
Puchar Króla. Szalony mecz w Barcelonie, gol Roberta Lewandowskiego nie wystarczył
Piłka nożna
Robert Lewandowski wśród najlepszych strzelców w historii. Pelé w zasięgu Polaka
Piłka nożna
Przekazanie władzy w Manchesterze. To już koniec wyścigu o tytuł w Anglii
Materiał Promocyjny
Zrozumieć elektromobilność, czyli nie „czy” tylko „jak”