Krychowiak: Chcemy dać spektakl kibicom

W piątek towarzyski mecz z Islandią. Nawałka będzie sprawdzał dublerów.

Publikacja: 09.11.2015 20:10

Grzegorz Krychowiak

Grzegorz Krychowiak

Foto: Fotorzepa/Piotr Nowak

Do tej pory Adam Nawałka traktował mecze towarzyskie jak zło konieczne. To on, wspólnie ze ścisłym kierownictwem PZPN, zrezygnował z tradycyjnych od pewnego czasu zgrupowań w grudniu i lutym, gdy selekcjonerzy robili przegląd zawodników na co dzień grających w kraju. Eliminacje do Euro 2016 zakończyły się jednak wykonaniem misji i teraz aż do czerwca przyszłego roku, gdy wystartuje turniej we Francji, kadra będzie grała tylko towarzysko.

PZPN zakontraktował jak na razie cztery sparingi – każdy z innym finalistą Euro. Pierwszy już w piątek z Islandią w Warszawie, kolejny z Czechami w przyszły wtorek we Wrocławiu. Wiadomo też, że w marcu rywalami zespołu Nawałki będą Irlandia Północna oraz Chorwacja. Pierwszy mecz (23.03) odbędzie się w Poznaniu, drugi – trzy dni później  w Krakowie.

Poziom mobilizacji w spotkaniach towarzyskich jest oczywiście diametralnie różny od tego przy okazji spotkań o punkty. Szczególnie dla najważniejszych piłkarzy, którzy na co dzień występują w silnych zachodnich drużynach i ligach. Grzegorz Krychowiak, który w niedzielę był kapitanem Sevilli, a jego klub pokonał Real Madryt 3:2, zapewnia jednak, że jest inaczej. – Nawet lecąc do Warszawy, oglądałem w samolocie fragmenty meczów z Irlandią i Szkocją. Przyjechałem na zgrupowanie pełen chęci do gry. Jestem zmotywowany, by wypaść jak najlepiej, by zwyciężyć, stworzyć dla naszej publiczności spektakl – zapewnia Krychowiak, który właśnie podpisał nowy kontrakt z hiszpańskim klubem, obowiązujący do 2019 roku.

Wiadomo jednak, że mecze towarzyskie będą okazją dla Nawałki, by sprawdzić zawodników, którzy do tej pory nie byli kluczowymi postaciami tej reprezentacji. Prawdopodobnie szczególnie drugi z zaplanowanych na najbliższy tydzień meczów – z Czechami – będzie przeglądem zaplecza. Trener raczej da odpocząć zawodnikom, którzy grają co trzy dni, łącząc walkę w lidze z europejskimi pucharami.

Skład reprezentacji podyktuje jednak też... kalendarz Pucharu Polski. Legia gra z Chojniczanką już dzień po meczu we Wrocławiu (powołani są Michał Pazdan i Tomasz Jodłowiec), a Lech z Zagłębiem Lubin (Karol Linetty) dwa dni później. Wątpliwe, by kibice we Wrocławiu zobaczyli kogokolwiek z powołanej trójki.

Trener Nawałka zapowiedział już też podczas niedzielnej konferencji prasowej, że będzie chciał sprawdzić bramkarzy, którzy w eliminacjach nie grali – czyli Artura Boruca oraz Przemysława Tytonia.

Do tej pory Adam Nawałka traktował mecze towarzyskie jak zło konieczne. To on, wspólnie ze ścisłym kierownictwem PZPN, zrezygnował z tradycyjnych od pewnego czasu zgrupowań w grudniu i lutym, gdy selekcjonerzy robili przegląd zawodników na co dzień grających w kraju. Eliminacje do Euro 2016 zakończyły się jednak wykonaniem misji i teraz aż do czerwca przyszłego roku, gdy wystartuje turniej we Francji, kadra będzie grała tylko towarzysko.

Pozostało jeszcze 81% artykułu
Piłka nożna
Floriani Mussolini. Piłkarz z prowokującym nazwiskiem
Materiał Promocyjny
Jak przez ćwierć wieku zmieniał się rynek leasingu
Piłka nożna
Rok 2025 w piłce. Wydarzenia, którymi będziemy żyli w najbliższych miesiącach
Piłka nożna
Gdzie zagra Cristiano Ronaldo? Wkrótce kończy mu się kontrakt
Piłka nożna
Marcin Animucki: Pieniędzy będzie jeszcze więcej
Materiał Promocyjny
5G – przepis na rozwój twojej firmy i miejscowości
Piłka nożna
Sukces kobiecej reprezentacji, porażka męskiej. Rok 2024 w polskim futbolu
Materiał Promocyjny
Nowości dla przedsiębiorców w aplikacji PeoPay