Kibice – jak czytamy w komunikacie prasowym - zobaczą na antenach oraz w aplikacji Canal+ wszystkie 380 spotkań każdego sezonu, co oznacza, że stacja nie będzie dzieliła się prawami.
„Kibice już teraz mogą być pewni, że zobaczą na antenach ekskluzywne wywiady z trenerami i zawodnikami, relacje zza kulis oraz programy, które pozwolą jeszcze bliżej poznać rozgrywki i ich bohaterów” - zapewnia nadawca, co oznacza, że Canal+ spróbuje dorównać jakością obsługi Premier League do standardów, jakie ustanowiła pod tym względem redakcja Viaplay.
Wiadomo, gdzie będzie można oglądać mecze Premier League
- Chcemy, aby Canal+ pozostał pierwszym wyborem dla fanów sportu, dlatego od lat inwestujemy w rozwój naszej oferty, stawiając na jakość, różnorodność i najlepsze emocje. Powrót Premier League to dla nas powód do dumy, ponieważ wiemy, jak bardzo kibice w Polsce cenią tę ligę i jej niepowtarzalny charakter – zapewnia prezes i dyrektor generalna Canal+ Polska Edyta Sadowska.
Czytaj więcej
Przegrany meczu Hiszpania - Holandia oraz Finlandia, Litwa i Malta będą rywalami reprezentacji Polki w przyszłorocznych kwalifikacjach mistrzostw świata. Nasza drużyna znów w dniu losowania okazuje się najsilniejsza.
Ligę angielską w ostatnich sezonach pokazywała Viaplay, która w najbliższych miesiącach planuje jednak zamknięcie swojego polskiego oddziału. Wiadomo już, że transmisje Formuły 1 od kolejnego sezonu pokaże Eleven Sports, która była właścicielem praw do królowej motorsportu zanim przejął je nowy nadawca. Taki sam los czeka piłkarską Bundesligę.