W 21. minucie meczu Bove zawiązywał but, wstał i po chwili upadł, tracąc przytomność. Stojący obok niego piłkarze Interu natychmiast zareagowali. Najszybciej z pomocą pośpieszył Danilo Cataldi.
Cataldi niczym doświadczony ratownik ułożył piłkarza Fiorentiny w pozycji, która zabezpieczała go przed zadławieniem się językiem. Szybka i sprawna akcja, zanim do interwencji przystąpiły służby medyczne, prawdopodobnie uratowała życie młodemu zawodnikowi Fiorentiny.
Jaki jest stan zdrowia Edoarda Bove'a?
Spotkanie zostało najpierw przerwane, potem przełożone na inny termin. Nikt, zwłaszcza piłkarze Fiorentiny, nie był w stanie grać dalej. Wstrząśnięci, ze łzami w oczach, zawodnicy „Violi” niepokoili się o stan swojego kolegi z drużyny. Publiczność na stadionie w napięciu czekała na wieści ze szpitala.
Czytaj więcej
Borussia Dortmund była bliska zwycięstwa nad Bayernem Monachium, ale Der Klassiker zakończył się podziałem punktów (1:1). Jedną z pierwszoplanowych postaci był w sobotni wieczór Jamie Bynoe-Gittens.
Bove został odwieziony ze stadionu Artemio-Franchi do szpitala Careggi. Jeszcze wieczorem klub wydał komunikat, że pomocnik został przywieziony na oddział „stabilny hemodynamicznie”, a wstępne badania kardiologiczne i neurologiczne „wykluczyły ostre uszkodzenie ośrodka układu nerwowego i układu sercowo-oddechowego”.