Reklama

Jan Furtok niejednej bramki. Dawał ludziom radość

Określenie „legenda” bywa nadużywane i służy czasami, aby oddać smutek po odejściu kogoś, kogo za życia tak nie nazywaliśmy. Śmierć zmienia osąd. W przypadku Jana Furtoka taki zabieg nie jest konieczny.

Publikacja: 30.11.2024 07:27

Jan Furtok niejednej bramki. Dawał ludziom radość

Foto: PAP/Piotr Teodor Walczak

On był legendą, bo stał się synonimem Górniczego Klubu Sportowego Katowice w czasach, kiedy ten należał do najlepszych w Polsce. Każdy kibic żółto-zielono-czarnych wiedział, że jak „Jasiu" jest na boisku, to zwycięstwo mamy w kieszeni. I zazwyczaj dzięki niemu przenosili się w takie sfery radości, które pozwoliły im wierzyć, że można pokonać Legię, Górnika, Ruch, Lecha... Tak było. W latach osiemdziesiątych GKS dwukrotnie zajmował drugie miejsce w lidze i zdobywał Puchar Polski.

Pozostało jeszcze 90% artykułu

Tylko 19 zł miesięcznie przez cały rok.

Bądź na bieżąco. Czytaj sprawdzone treści od Rzeczpospolitej. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.

Treści, którym możesz zaufać.

Reklama
Piłka nożna
Katastrofa Legii. Rozstanie z Edwardem Iordanescu
Materiał Promocyjny
UltraGrip Performance 3 wyznacza nowy standard w swojej klasie
futsal
Frekwencyjny rekord na meczu Ligi Mistrzów w Gliwicach
Piłka nożna
Goncalo Feio wraca do Polski. Niespodziewany zwrot akcji
Piłka nożna
Dani Alves. Wyszedł z więzienia, zawarł pakt z Bogiem
Materiał Promocyjny
Raport o polskim rynku dostaw poza domem
Piłka nożna
Grzegorz Krychowiak ogłosił, że kończy karierę. Teraz film, podcast i kurs trenera
Materiał Promocyjny
Manager w erze AI – strategia, narzędzia, kompetencje AI
Reklama
Reklama