Tylko 9 zł z Płatnościami powtarzalnymi
Subskrybuj i bądź na bieżąco!
Aktualizacja: 03.06.2025 14:40 Publikacja: 01.11.2024 10:28
Jerzy Piekarzewski
Foto: Fotorzepa/ Przemek Wierzchowski
Pochodził z Woli. Jego ojciec był tramwajarzem, mama z nowonarodzoną siostrą zginęła podczas niemieckiego bombardowania Warszawy w Szpitalu Dzieciątka Jezus na Nowogrodzkiej. W gruzach widział zakrwawione prześcieradło, którymi okryte były ciała najbliższych. Polonia po wojnie, a w zasadzie do końca życia, była dla niego jak rodzina, jak ukochane dziecko.
W komunizmie „Czarne Koszule” nie miały resortowego sponsora na miarę dwóch innych warszawskich klubów Legii (wojsko) i Gwardii (milicja). Nie mogła go mieć, bo była kojarzona z elitami przedwojennej Polski oraz Armią Krajową. Kolejowy patron był najbiedniejszym z możliwych. Trzeba więc było szukać rozwiązań, by utrzymać Polonię na powierzchni. Piekarzewski, kiedy pracował w Warszawskich Zakładach Radiowych „Rawar”, wyprosił u dyrektora etaty dla piłkarzy. Organizując bardzo popularne zabawy, tzw. „chałtury”, zysk przeznaczał na rzecz klubu.
Robert rozegrał prawie 4000 minut w tym sezonie. Ma też swoje lata. Dla mnie to zrozumiałe, że trzeba patrzeć na...
Pierwszy triumf Paris Saint-Germain w Lidze Mistrzów ma twarz 19-letniego Desire Doue i trenera Luisa Enrique. Z...
Paris Saint-Germain rozbiło w Monachium Inter Mediolan 5:0 i ma upragniony puchar Ligi Mistrzów. Bohaterem paryż...
W sobotę finał Ligi Mistrzów w Monachium. Paris Saint-Germain zmierzy się z Interem Mediolan. O trofeum powalczą...
Na Wyspie Spichrzów, czyli najgorętszym turystycznie rejonie Gdańska, powstaje nowa inwestycja hotelowa
Chelsea przegrywała we Wrocławiu z Betisem, ale w drugiej połowie odwróciła losy rywalizacji, zwyciężyła 4:1 i z...
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas