Arabia Saudyjska pod rękę z FIFA - zostaną postawione przez gwiazdy piłki pod ścianą?

Saudyjczycy flirtują z FIFA i chcą być głównymi sponsorami mistrzostw świata kobiet. Panie protestują. Ponad 100 piłkarek podpisało się pod sprzeciwem wobec umowy z firmą, której właścicielem jest rząd łamiący prawa człowieka.

Publikacja: 22.10.2024 17:14

Prezydent FIFA Gianni Infantino

Prezydent FIFA Gianni Infantino

Foto: AFP

Golf, tenis, Formuła 1, krykiet, piłka nożna... Arabia Saudyjska mocno stawia na sport, aby nadrobić stracony czas. Kiedy ich sąsiedzi, a wśród nich przede wszystkim Katar oraz Zjednoczone Emiraty Arabskie, inwestowali miliardy w budowanie swojej marki przez sport, Saudyjczycy tylko się przyglądali. W końcu książę koronny Mohammed ibn Salman ruszył jednak do ataku.

Futbol jest kolejną dziedziną, w której jego kraj rozpoczął marketingową inwazję. Zadanie ułatwia szef FIFA Gianni Infantino, który nie ma skrupułów przy pozyskiwaniu kapitału – jego źródło nie ma żadnego znaczenia. Prawdopodobnie także dlatego już w 2034 roku (potwierdzenie to formalność, dojdzie do niego podczas najbliższego Kongresu FIFA) Arabia Saudyjska zorganizuje mundial. Jest w tym momencie jedynym kandydatem.

Czy sponsor z Arabii Saudyjskiej jest odpowiedni dla kobiecej piłki nożnej?

Grunt pod przychylność tamtejsi działacze budują od lat poprzez sponsoring. FIFA już w ubiegłym roku podpisała kontrakt z Saudi Aramco, które ma być partnerem przyszłorocznych klubowych mistrzostw świata. Ta sama firma ma wspierać również mundial w 2026 roku oraz zaplanowane rok później mistrzostwa świata kobiet. Najważniejszym partnerem tej drugiej imprezy chce jednak zostać turystyczna Visit Saudi.

Czytaj więcej

Six King Slam. Jak Arabia Saudyjska kupuje wielki tenis

Znak zapytania przy tym kontrakcie stawiają same piłkarki, bo ponad 100 zawodniczek z 24 krajów podpisało się pod petycją, w której protestuje przeciw partnerstwu FIFA z saudyjskimi firmami, określając taką relację jako „sprzeczną ze zobowiązaniami wobec praw człowieka i planety”.

Holenderska piłkarka Manchesteru City Vivianne Mediema w rozmowie z BBC twierdzi, że „szczególnie kobiety ponoszą odpowiedzialność za to, aby pokazać światu i następnemu pokoleniu, co jest słuszne”. Sponsoring proponowany przez światową federację w tym kontekście „nie jest odpowiedni”.

– FIFA chce, żeby piłka nożna łączyła i dawała przykład. Ale jeśli tak, to niech się upewni, że współpracuje ze sponsorami, którzy też taki przykład dają – mówi.

Pieniądze z Arabii Saudyjskiej zrównają dysproporcje nagród dla kobiet i mężczyzn w piłce nożnej?

Światowa federacja wyjaśnia, że Saudi Aramco jest firmą globalną, współpracującą z wieloma partnerami. Naftowy potentat od dawna wspiera ponadto rozwój kobiecego futbolu i angażuje się w inne sporty.

Czytaj więcej

Juergen Klopp podpisał kontrakt z Red Bullem. Zburzył swój pomnik?

Infantino na konferencji prasowej przy okazji podpisania umowy w ubiegłym roku tłumaczył, że „przecież nikt nie kwestionuje umowy handlowej między Australią a Arabią Saudyjską wartej 1,5 miliarda dolarów, ale kiedy przychodzi do rozmów Visit Arabia z FIFA, to kraj staje się problemem”. Uważa, że to taki sam kontrahent jak Chiny, Indie, Brazylia, Australia. Daje tylko więcej pieniędzy.

Szef FIFA uważa ponadto, że właśnie finansowe wsparcie Saudyjczyków może przyczynić się do zrównania nagród dla uczestników piłkarskich mistrzostw świata mężczyzn i kobiet, ale o tym, ile dzięki takiemu kontraktowi zostanie w kieszeni jego organizacji, głośno nie wspomina.

Golf, tenis, Formuła 1, krykiet, piłka nożna... Arabia Saudyjska mocno stawia na sport, aby nadrobić stracony czas. Kiedy ich sąsiedzi, a wśród nich przede wszystkim Katar oraz Zjednoczone Emiraty Arabskie, inwestowali miliardy w budowanie swojej marki przez sport, Saudyjczycy tylko się przyglądali. W końcu książę koronny Mohammed ibn Salman ruszył jednak do ataku.

Futbol jest kolejną dziedziną, w której jego kraj rozpoczął marketingową inwazję. Zadanie ułatwia szef FIFA Gianni Infantino, który nie ma skrupułów przy pozyskiwaniu kapitału – jego źródło nie ma żadnego znaczenia. Prawdopodobnie także dlatego już w 2034 roku (potwierdzenie to formalność, dojdzie do niego podczas najbliższego Kongresu FIFA) Arabia Saudyjska zorganizuje mundial. Jest w tym momencie jedynym kandydatem.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Piłka nożna
Jaś Fasola i czeski renesans
Cykl Partnerski
Brudna energia: kula u nogi
Piłka nożna
Juergen Klopp podpisał kontrakt z Red Bullem. Zburzył swój pomnik?
Piłka nożna
Robert Lewandowski znów lepszy od Gerda Muellera, Barcelona rozbiła Sevillę
Piłka nożna
Barcelona gra w niedzielę z Sevillą. Kiedy zadebiutuje Wojciech Szczęsny?
SPORT I POLITYKA
FIFA odwoła klubowy mundial? Presja świata rośnie