Zabrzanie wiosną nie mają sobie równych w Ekstraklasie. Zdobyli 25 punktów - aż o pięć więcej niż drugi w tej klasyfikacji Widzew Łódź. Po ostatniej kolejce podopieczni Jana Urbana wskoczyli na podium i zajmują trzecie miejsce, choć zimę spędzili na siódmej pozycji.
Świetna postawa w rundzie rewanżowej zaowocowała marszem w górę tabeli. Na cztery kolejki przed końcem sezonu Górnik ma punkt straty do Lecha Poznań i pięć do lidera Jagiellonii Białystok. Ma zatem wciąż szansę na mistrzostwo Polski, ale nawet jeżeli to mu się nie uda, to i tak może zakończyć rozgrywki na najlepszej pozycji od 30 lat.
Czytaj więcej
Jan Urban w barwach Osasuny Pampeluna strzelił trzy gole Realowi Madryt. Na podobne osiągnięcie P...
Ekstraklasa. Górnik Zabrze przed historyczną szansą
W sezonie 1993/1994 Górnik skończył rozgrywki na trzecim miejscu. Później, w sezonie 2017/2018, był czwarty i to najlepszy wynik ekipy z Roosevelta w ostatnich latach.
Teraz znakomita postawa zespołu to przede wszystkim zasługa trenera Jana Urbana. Przypomnijmy, że w lutym piłkarze zastrajkowali w związku ze sporymi opóźnieniami w wypłatach pensji. Wcześniej, pod koniec zeszłego roku, z pracy najpierw zrezygnował dyrektor sportowy Łukasz Milik, a następnie do dymisji podał się prezes Adam Matysek. Do tej pory oba stanowiska nie zostały obsadzone.