Pojechali na mecz, wrócili na wojnę. Jak czterokrotny mistrz Ukrainy przestał istnieć

Zawodnicy Prodeximu Chersoń, zamiast rywalizować o mistrzostwo Ukrainy, stanęli do walki o życie.

Publikacja: 24.02.2024 07:41

Pojechali na mecz, wrócili na wojnę. Jak czterokrotny mistrz Ukrainy przestał istnieć

Foto: Facebook Prodeximu Chersoń

Nocą z 23 na 24 lutego 2022 roku czterokrotni mistrzowie kraju wracali ze spotkania pucharowego. Nastroje były kiepskie, bo odpadli z rywalizacji. Jeszcze nie wiedzieli, że ostatnia syrena meczu była końcem historii klubu. A także ostatnim akordem Pucharu Ukrainy w tamtym sezonie.

Hala w Iwano-Frankiwsku pełna była kibiców. Prodexim odpadł, choć nie przegrał – w pierwszym meczu w Chersoniu było 3:3, a w rewanżu 1:1. Rozstrzygnęła większa liczba bramek zdobytych na wyjeździe. Jedno trafienie Brazylijczyka Éwertona da Silvy – głową, co nietypowe w futsalu - było ostatnie w historii Prodeximu i nie wystarczyło do awansu.

Pozostało jeszcze 88% artykułu

Tylko 69 zł za pół roku czytania.

O tym, jak szybko zmienia się świat. Czy będzie pokój na Ukrainie. Co się dzieje w kraju przed wyborami. Teraz szczególnie warto wiedzieć więcej. Wyjaśniamy, tłumaczymy, inspirujemy.

Piłka nożna
Liga Mistrzów. Robert Lewandowski zagra w ćwierćfinale ze swoim ulubionym rywalem
Piłka nożna
Liga Mistrzów. Barcelona nie dała szans Benfice, Lamine Yamal pięknością nocy
Piłka nożna
PSG wyrzuca Liverpool z Ligi Mistrzów po karnych
Piłka nożna
Święto w Birmingham. Aston Villa jest wciąż w grze
Materiał Promocyjny
O przyszłości klimatu z ekspertami i biznesem. Przed nami Forum Ekologiczne
Piłka nożna
Robert Lewandowski wśród najlepszych strzelców w historii. Pelé w zasięgu Polaka