Jordan Henderson uciekł od Saudyjczyków. Czy kolejni będą Karim Benzema i Neymar

Były kapitan Liverpoolu wytrzymał w Arabii Saudyjskiej tylko pół roku. Wrócił do Europy, podpisał umowę z Ajaksem Amsterdam. Jego śladem mogą pójść inni piłkarze, którym marzyło się eldorado na Bliskim Wschodzie.

Publikacja: 20.01.2024 11:46

Jordan Henderson

Jordan Henderson

Foto: AFP

Hendersona do przeprowadzki skusiła nie tylko perspektywa ogromnych zarobków, ale także fakt, że trenerem drużyny Al-Ettifaq został Steven Gerrard, a więc jego dawny kolega z Liverpoolu.

W Al-Ettifaq rozegrał 19 meczów, zanotował w nich cztery asysty. Życie na Bliskim Wschodzie szybko mu się jednak znudziło, męczyły go upały i brak kibiców na trybunach, w końcu poprosił szefów klubu o rozwiązanie umowy. Wiadomo, że musiał zrzec się znacznej kwoty.

BLACK WEEKS -75%

Czytaj dalej RP.PL. Nie przegap oferty roku!
Ciesz się dostępem do treści najbardziej opiniotwórczego medium w Polsce. Rzetelne informacje, pogłębione analizy, komentarze i opinie. Treści, które inspirują do myślenia. Oglądaj, czytaj, słuchaj.
Piłka nożna
Kolejny mundial na pustyni. Arabia Saudyjska zorganizuje piłkarskie mistrzostwa świata
Piłka nożna
Gorączka złota na pustyni. Saudyjczycy skupują piłkarskie gwiazdy
Plus Minus
Piłkarskie eldorado u szejków. Arabia Saudyjska zastąpiła Chiny
Piłka nożna
Zdrowy, skuteczny, wściekły. Robert Lewandowski z kolejnym golem
Materiał Promocyjny
Klimat a portfele: Czy koszty transformacji zniechęcą Europejczyków?
Piłka nożna
Liga Mistrzów. Brest, czyli mała rybka w wielkim piłkarskim stawie