Polska - Wyspy Owcze. Fernando Santos: Zabrakło chłodnej głowy

- Charakteru brakowało nam w Kiszyniowie, to zmieniło się radykalnie. Grając z Mołdawią tak, jak teraz przeciwko Wyspom Owczym, wygralibyśmy 3:0 albo 4:0 - przekonuje selekcjoner reprezentacji Polski Fernando Santos.

Publikacja: 08.09.2023 08:46

Fernando Santos

Fernando Santos

Foto: PAP/Andrzej Lange

Nasza drużyna pokonała w eliminacjach mistrzostw Europy Wyspy Owcze 2:0 po dwóch golach Roberta Lewandowskiego. Polacy grali na PGE Narodowym słabo, ale według selekcjonera znacznie lepiej niż trzy miesiące wcześniej z Mołdawią w Kiszyniowie (2:3). To przyniosło zwycięstwo oraz poprawę sytuacji w grupie.

Polska-Wyspy Owcze 2:0. Fernando Santos: Zawodnicy pokazali zaangażowanie

Czytaj więcej

Polska - Wyspy Owcze 2:0. Dlaczego męczy nas piłka

- Nie da się tego występu porównać do meczu z Mołdawią, gdzie druga połowa była straszna. Teraz zawodnicy pokazali zaangażowanie, choć może za bardzo chcieli wejść dobrze w to spotkanie. Było poświęcenie, brakowało za to wyobraźni i chłodnej głowy - wyjaśnia Santos.

Zawodnicy mieli duże oczekiwania i czuli przez to presję. Są przecież ludźmi. Publiczność pod koniec meczu była już jednak po naszej stronie, a tak przecież rosną drużyny

Polacy do przerwy bezbramkowo remisowali z Farerami. - Chcieliśmy szybko zdobyć bramkę - przyznaje selekcjoner. - Zabrakło grania po ziemi, otwierania przestrzeni. Poprawiliśmy to po przerwie. Piłka taka jest, że kiedy zepchniesz rywala do obrony, to pojawią się sytuacje oraz gole. Wygraliśmy więc zasłużenie.

Po meczu Polska-Wyspy Owcze: Wiele do poprawy, tak rosną drużyny

Portugalczyk podkreśla, że jego piłkarze musieli zmierzyć się z presją. Sam przecież zapowiadał, że drużynę czeka pięć finałów, które trzeba wygrać. Udało się na razie zrealizować pierwsze zadanie, choć Polacy mieli z Portugalczykiem dopiero siedem-osiem treningów. - Jest jeszcze wiele do poprawy - mówi Santos.

Czytaj więcej

Kamil Kołsut: Czy reprezentacja może być lepsza bez Roberta Lewandowskiego

Na razie selekcjoner po raz pierwszy w roli trenera naszej drużyny usłyszał gwizdy. Wybrzmiały one, kiedy Polacy schodzili na przerwę. - Zachowanie fanów było zrozumiałe. Zawodnicy też mieli duże oczekiwania i czuli presję. Są przecież ludźmi. Publiczność pod koniec meczu była już jednak po naszej stronie, a tak przecież rosną drużyny.

Polacy na półmetku eliminacji Euro 2024 mają sześć punktów i zajmują trzecie miejsce w grupie. Teraz naszych kadrowiczów czeka mecz z Albanią w Tiranie. Zwycięzca zostanie liderem tabeli, bo Czesi - to oni są dziś na pierwszej lokacie - w następnej kolejce pauzują. Początek niedzielnego meczu o 20.45.

Nasza drużyna pokonała w eliminacjach mistrzostw Europy Wyspy Owcze 2:0 po dwóch golach Roberta Lewandowskiego. Polacy grali na PGE Narodowym słabo, ale według selekcjonera znacznie lepiej niż trzy miesiące wcześniej z Mołdawią w Kiszyniowie (2:3). To przyniosło zwycięstwo oraz poprawę sytuacji w grupie.

Polska-Wyspy Owcze 2:0. Fernando Santos: Zawodnicy pokazali zaangażowanie

Pozostało 88% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Piłka nożna
Wieczór cierpienia. Polacy wygrali z Wyspami Owczymi
Piłka nożna
Fernando Santos traci cierpliwość. „Nie lubię braku szacunku”
komentarze
Kamil Kołsut: Czy reprezentacja może być lepsza bez Roberta Lewandowskiego
Piłka nożna
Chorwacja - Polska. Komu tym razem pomoże Michał Probierz?
Materiał Promocyjny
Aż 7,2% na koncie oszczędnościowym w Citi Handlowy
Piłka nożna
Liga Narodów. Francuzi przegrali z Włochami. Tyrada w szatni, gwiazdy na celowniku
Materiał Promocyjny
Najpopularniejszy model hiszpańskiej marki