Polska - Wyspy Owcze 2:0. Dlaczego męczy nas piłka

Reprezentacja Polski to dziś drużyna, którą trudno traktować poważnie. Nasi piłkarze wygrali z Wyspami Owczymi, ale ten wieczór przyniósł więcej dyskomfortu niż radości.

Aktualizacja: 08.09.2023 09:19 Publikacja: 08.09.2023 06:00

Robert Lewandowski w walce o piłkę

Robert Lewandowski w walce o piłkę

Foto: PAP/Andrzej Lange

Trudno o euforię, kiedy pierwszy gol meczu ze 129. drużyną rankingu FIFA pada po 73 minutach kalwarii tylko dlatego, że piłka trafiła przypadkowo w rękę Odmara Faero, czyli kierownika zaopatrzenia stoczni. Bardziej odpowiednie wydaje się współczucie wobec drużyny półzawodowców, która - także dzięki własnej grze oraz niezłomności - flirtowała z największym piłkarskim sukcesem w dziejach kraju o populacji porównywalnej do pojemności Stadionu Narodowego.

Pozostało jeszcze 87% artykułu

Tylko 79 zł za pół roku czytania.

Tylko teraz! RP.PL i NEXTO.PL razem w pakiecie!
Co zyskasz kupując subskrypcję? - możliwość zakupu tysięcy ebooków i audiobooków w super cenach (-40% i więcej!)
- dostęp do treści RP.PL oraz magazynu PLUS MINUS.
Piłka nożna
Fernando Santos traci cierpliwość. „Nie lubię braku szacunku”
Materiał Promocyjny
Berlingo VAN od 69 900 zł netto
Piłka nożna
Wieczór cierpienia. Polacy wygrali z Wyspami Owczymi
Piłka nożna
Robert Lewandowski i niewiele słów o piłce. „Wierzę, że taki wstrząs ma sens”
Piłka nożna
Reprezentacja Polski. Najbrzydsza drużyna w Europie
Materiał Promocyjny
Warunki rozwoju OZE w samorządach i korzyści z tego płynące
Piłka nożna
Stefan Szczepłek: Polska - Malta. Sto minut nudów
Materiał Promocyjny
Suzuki Moto Road Show już trwa. Znajdź termin w swoim mieście