Dzień wcześniej normalnie trenował. Nie dał po sobie poznać, że chce wyjechać, a dyrektor klubu Paweł Piwowarow rzucił mu tylko: „Do jutra”. Następnego dnia Normanna już w klubie nie było. Jego prawnik przysłał list, w którym tłumaczy, że piłkarz boi się o bezpieczeństwo po ataku dronowym.
FIFA ukarze Norwega za ucieczkę z Rosji?
Norweg opuścił Dynamo, gdzie był wypożyczony, i zniknął. Nie zamierza też wracać do FK Rostów, z którym wciąż ma ważny kontrakt. Piwowarow w rozmowie z „Sowieckim Sportem” zapowiedział, że oba kluby podejmą kroki prawne. Rosjanie są pariasami w świecie futbolu, ale to nie znaczy, że Normann mógł zerwać umowę bez podania przyczyny.
Czytaj więcej
Rosjanie ostrzeliwują ukraińskie miasta, Ukraińcy mszczą się na Moskwie.
– Jest obcokrajowcem, więc w grę wchodzą przepisy FIFA dotyczące kontraktów międzynarodowych. Nie ma tam przesłanek jednostronnego zerwania kontraktu, mowa jest tylko o usprawiedliwionej przyczynie. Każdą sprawę bada trybunał FIFA i ewentualnie instancja odwoławcza – mówi „Rz” radca prawny Mateusz Stankiewicz, specjalista z zakresu prawa sportowego zajmujący się na co dzień prawnymi aspektami futbolu.