Reklama

Polonia Warszawa odbija się od dna

Pierwsze zwycięstwo Polonii w I lidze – 3:2 z Arką Gdynia – najmocniej przeżywał prezes Grégoire Nitot. Po meczu wylewnie dziękował na murawie swoim piłkarzom. Tylko czy ekscentrycznemu biznesmenowi wystarczy przy Konwiktorskiej cierpliwości?

Publikacja: 08.08.2023 16:32

Prezes Polonii Warszawa Grégoire Nitot ściskający po meczu z Arką Gdynia młodzieżowca Bartosza Biedr

Grégoire Nitot

Prezes Polonii Warszawa Grégoire Nitot ściskający po meczu z Arką Gdynia młodzieżowca Bartosza Biedrzyckiego

Foto: Michał Płociński

Warszawska Polonia rozsmakowała się w strzeleckich ucztach, we wszystkich jej trzech meczach w tym sezonie padało po pięć bramek. Po dwóch porażkach u siebie wynikami 2:3 w poniedziałek polonistom udało się odwrócić role – tym razem to oni wygrali 3:2 i uciszyli kibiców gospodarzy, choć w Gdyni i tak cały wieczór był wyjątkowo cichy. Piłkarze obu drużyn zaserwowali emocjonujące widowisko, ale trybuny przy Olimpijskiej świeciły pustkami. I nie przez chłodną, typowo jesienną pogodę, a kibicowski bojkot. Mecz Arka - Polonia przywołał najgorsze piłkarskie wspomnienia z czasów pandemicznych lockdownów i meczów przypominających treningi, rozgrywanych w przeraźliwej ciszy.

Pozostało jeszcze 92% artykułu

Tylko 19 zł miesięcznie przez cały rok.

Bądź na bieżąco. Czytaj sprawdzone treści od Rzeczpospolitej. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.

Treści, którym możesz zaufać.

Reklama
Piłka nożna
Magia Jose Mourinho nadal działa. Zostanie trenerem Benfiki Lizbona
Piłka nożna
Liga Mistrzów. Obrońcy tytułu pokazali siłę
Piłka nożna
Wróciła Liga Mistrzów. Król z Paryża i wielu pretendentów do tronu
Piłka nożna
Były mistrz świata zagra w Pogoni Szczecin. Transfer, jakiego w Polsce jeszcze nie było
Piłka nożna
Wieczór dubletów. Pierwsze bramki Roberta Lewandowskiego, pewne zwycięstwo Barcelony
Reklama
Reklama