Reklama

Liga angielska. Arsenal na kolanach, hit dla Manchesteru City

Po porażce 1:4 w meczu na szczycie Arsenal ma już tylko dwa punkty przewagi nad Manchesterem City, a rywale jeszcze dwa zaległe mecze do rozegrania.

Publikacja: 26.04.2023 23:10

Liga angielska. Arsenal na kolanach, hit dla Manchesteru City

Foto: AFP

Arsenal wciąż jest liderem Premier League, ale za chwilę może się to zmienić. Porażka z obrońcami tytułu stawia go w bardzo trudnej sytuacji, bo konkurenci nabierają rozpędu.

Kanonierzy marzą o pierwszym mistrzostwie od blisko 20 lat, ale w kluczowym momencie sezonu zaczęli fałszować. Od początku kwietnia nie wygrali meczu. W starciu z Manchesterem City brakowało im argumentów, by myśleć o zwycięstwie.

Przegrywali już po siedmiu minutach. Erling Haaland przyjął piłkę w środku boiska, odegrał ją do Kevina de Bruyne, a ten popędził w stronę pola karnego i uderzył płasko po ziemi - w sam róg. Zwykle to Belg asystuje Norwegowi, ale w środę role się odwróciły.

Podobnie było przy golu na 3:0. Haaland znów podawał, a De Bruyne trafił po raz drugi. Ten wieczór należał do niego. Do dwóch bramek Belg dołożył asystę z rzutu wolnego. Początkowo sędzia odgwizdał w tej sytuacji spalonego, ale po analizie VAR i wyrysowaniu linii okazało się, że Ben White zostawił stopę i gol Johna Stonesa został uznany.

Kiedy De Bruyne schodził z murawy, żegnały go owacje na stojąco. Dominacja piłkarzy Pepa Guardioli nie podlegała dyskusji. Bramki doczekał się również Haaland, który miał tyle okazji, że mógł uzbierać nawet hat tricka.

Reklama
Reklama

Wygrana z Arsenalem przybliża City do obrony mistrzostwa. Może nawet do historycznego sezonu, bo przecież nadal mają szansę na potrójną koronę. Awansowali do finału Pucharu Anglii, a za dwa tygodnie zmierzą się z Realem Madryt w półfinale Champions League.

Liga angielska
33. kolejka

Manchester City - Arsenal 4:1
(K. De Bruyne 7 i 54, J. Stones 45+1, E. Haaland 90+5 - R. Holding 86)

Piłka nożna
Kevin De Bruyne. Gwiazda z sąsiedztwa
Piłka nożna
Marek Papszun o pracy w Legii. „Jestem wzruszony, moje baterie naładowane są do maksimum”
Piłka nożna
Kto rywalem polskich klubów w Lidze Konferencji? Stawką miejsce w Lidze Mistrzów
Piłka nożna
Skoczył na głęboką wodę i nie utonął. Czy Kacper Potulski dostanie powołanie do kadry?
Piłka nożna
Liga Konferencji. Raków, Lech i Jagiellonia z awansem, Legia w końcu wygrała
Materiał Promocyjny
Działamy zgodnie z duchem zrównoważonego rozwoju
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama