Wraca Ekstraklasa. Czy Raków znów pokaże moc w Warszawie?

W sobotę najważniejszy mecz wiosny: Legia – Raków. Zespół z Częstochowy jest liderem i ma nad rywalem 9 pkt przewagi, ale w tym sezonie Legia przy Łazienkowskiej jeszcze nie przegrała.

Publikacja: 31.03.2023 03:00

Legia nie porywa grą, a mimo to zajmuje w tabeli drugie miejsce

Legia nie porywa grą, a mimo to zajmuje w tabeli drugie miejsce

Foto: Mateusz Kostrzewa / Legia.com

Taka przewaga na dziewięć kolejek przed zakończeniem rozgrywek to bardzo dużo. Raków wydaje się być drużyną niepasującą do pozostałych 17.

Częstochowianie zawsze mają pomysł na grę i nie załamują się, kiedy przeciwnik zdobędzie bramkę jako pierwszy. Ostatnio przekonała się o tym Cracovia. Prowadząc 1:0, przegrała 1:4.

Raków poniósł w rozgrywkach tylko dwie porażki. Pierwszą z Górnikiem na początku sierpnia, drugą z Cracovią miesiąc później. Od tamtej pory częstochowianie wygrali czternaście meczów a trzy zremisowali.

Legia aż tak dobrego bilansu nie ma, ale przegrała tylko trzy razy - po raz ostatni w październiku, z Wisłą w Płocku. Problem w tym, że jedną z tych trzech porażek legioniści ponieśli we wrześniu właśnie z Rakowem. Wynik 4:0 dla gospodarzy nie pozostawił wątpliwości, kto był lepszy, mimo że dwie z czterech bramek padły już w doliczonym czasie.

W poprzednim sezonie Raków pokonał Legię w Warszawie 3:2 i zremisował z nią 1:1 w Częstochowie. W roku 2021, w meczu o Superpuchar Polski między tymi drużynami, rozegranym przy Łazienkowskiej, legioniści zdołali w 90. minucie doprowadzić do remisu 1:1, ale potem przegrali w rzutach karnych 3-4.

Obydwie drużyny mogą się spotkać 2 maja w finale rozgrywek o Puchar Polski. W półfinałach przeciwnikiem Legii będzie KKS 1925 Kalisz, a Rakowa – Górnik Łęczna, więc niewykluczone, że dojdzie do kolejnego spotkania Legia – Raków. Częstochowianie wygrali dwa ostatnie finały.

Wszystko to w znacznym stopniu dzięki Markowi Papszunowi. Warszawiakowi, którego w stolicy nie chciał żaden klub ligowy, a w Częstochowie w ciągu blisko ośmiu lat wyrósł na najlepszego trenera w Polsce. Ekstraklasa SA właśnie ogłosiła, że Papszun został trenerem miesiąca. Tym razem marca, ale wygrywa czwarty raz z rzędu, co nie udało się jeszcze nikomu w historii ekstraklasy.

Legia po kryzysie, jaki sama sobie zafundowała, angażując Czesława Michniewicza i dokonując nietrafionych transferów, pod wodzą trenera Kosty Runjaicia nadspodziewanie szybko wraca na swoje miejsce w czołówce.

Słabość naszej ligi polega na tym, że Legia nie porywa grą, a mimo to zajmuje w tabeli drugie miejsce. Rzadko przegrywa (przy Łazienkowskiej w tym sezonie jeszcze się to jej nie przydarzyło) i ma kilku zawodników – przede wszystkim Josue – przewyższających rywali umiejętnościami. Dlatego wygrywa czasami dzięki błyskom talentu któregoś piłkarza, a nie szczególnie dobrze zorganizowanej drużynie.

Warto przy okazji tego meczu dodać, że Gruzin Walerian Gwilia, który w roku 2021 odszedł z Legii do Częstochowy, w ostatnich dniach wrócił na Łazienkowską. To dobry pomocnik, ale w Rakowie nie wywalczył miejsca w pierwszej jedenastce. W Legii wymagania mogą być mniejsze.

PKO BP Ekstraklasa
26. kolejka

Piątek
Zagłębie – Warta (18.00, Canal+ Sport)
Piast – Górnik (20.30, Canal+ Sport)

Sobota
Korona – Miedź (15.00, Canal+ Sport)
Legia – Raków (17.30, Canal+ Sport, TVP Sport)
Lechia – Śląsk (20.00, Canal+ Sport)

Niedziela
Wisła – Radomiak (12.30, Canal+ Sport)
Cracovia – Widzew (15.00, Canal+ Sport)
Lech – Pogoń (17.30, Canal+ Sport)

Poniedziałek
Stal – Jagiellonia (19.00, Canal+ Sport)

Taka przewaga na dziewięć kolejek przed zakończeniem rozgrywek to bardzo dużo. Raków wydaje się być drużyną niepasującą do pozostałych 17.

Częstochowianie zawsze mają pomysł na grę i nie załamują się, kiedy przeciwnik zdobędzie bramkę jako pierwszy. Ostatnio przekonała się o tym Cracovia. Prowadząc 1:0, przegrała 1:4.

Pozostało 90% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Piłka nożna
Górnik Zabrze na ścieżce do sukcesu. Na taki sezon czekał 30 lat
Piłka nożna
Stefan Szczepłek: Wisła zdobyła Puchar Polski. Za takie mecze kochamy piłkę
Piłka nożna
Hiszpanie zapewnili Wiśle Kraków Puchar Polski. Dogrywka i wielkie emocje na Narodowym
Piłka nożna
Kolejny kandydat na trenera odmówił Bayernowi
Piłka nożna
Ostatnia szansa, by kupić bilety na Euro 2024. Kto pierwszy, ten lepszy
Materiał Promocyjny
Dzięki akcesji PKB Polski się podwoił