Fernando Santos przedstawił kadrę podczas konferencji na Stadionie Narodowym, gdzie w roli trenera Polaków jest po raz drugi. Wcześniej poznał stadion podczas Euro 2012, kiedy prowadził reprezentację Grecji. Jak mówi, czuje się w Warszawie bardzo dobrze, przeszkadza mu tylko szybko zapadający zmierzch i niska temperatura.
- To jest dobre miasto do życia - powiedział trener, podkreślając, że z każdym dniem bardziej czuje się Polakiem. Zamierza pokazać rodzinie Kraków i jeziora, ale na razie ma co innego na głowie.
Czytaj więcej
Grzegorz Krychowiak, 98-krotny reprezentant Polski, nie znalazł się w kadrze na marcowe mecze reprezentacji Polski z Czechami i Albanią.
- Od kiedy zostałem trenerem obejrzałem ze swoim sztabem około stu meczów ekstraklasy oraz siedemnaście spotkań reprezentacji w Lidze Narodów, eliminacjach do mundialu i w finałach w Katarze. To jest już jakaś wiedza, ale tak naprawdę zdobędę ją dopiero po treningach i pierwszych meczach. Niezależnie od tego zapisaliśmy w swoich notesach nazwiska około dziewięćdziesięciu zawodników, których będziemy brali pod uwagę. Tyle, że ja mam zwyczaj powoływania na dwa mecze 24 - 25 zawodników - powiedział Fernando Santos.
Większość powołanych była na mistrzostwach świata w Katarze. Niezależnie od tego jak się tam zaprezentowali to są wciąż najlepsi polscy piłkarze i nic dziwnego, że znaleźli uznanie w oczach nowego selekcjonera. Na kolejne mecze skład może być inny i jest to możliwe.