Reklama
Rozwiń
Reklama

Enzo Fernandez. Po krótkim przystanku w Lizbonie czas na Londyn

Enzo Fernandez, mistrz świata z Argentyną, najdroższym piłkarzem sprzedanym do Premier League. Chelsea, której nowy właściciel nie zważa na koszty, zapłaciła za niego 121 mln euro.

Publikacja: 02.02.2023 03:00

22-letni Enzo Fernandez na mundialu w Katarze zaczął drugie futbolowe życie

22-letni Enzo Fernandez na mundialu w Katarze zaczął drugie futbolowe życie

Foto: AFP

Jeszcze rok temu słyszało o nim niewielu kibiców. Fernandez grał w ojczyźnie – w River Plate Buenos Aires, którego jest wychowankiem. Do Europy przyleciał dopiero latem. Na mundial jechał jako zawodnik Benfiki Lizbona, ale raczej nie przypuszczał, że będzie to tylko krótki przystanek w drodze na salony.

Na boiskach w Katarze wyróżniał się jednak tak mocno, że otrzymał nagrodę dla najlepszego młodego piłkarza turnieju. Zagrał we wszystkich siedmiu meczach, był kluczową postacią Argentyny zmierzającej po tytuł. Strzelił gola Meksykowi, asystował przy bramce Juliana Alvareza w spotkaniu z Polską. Nie widać było po nim, że w kadrze debiutował ledwie dwa miesiące wcześniej.

Pozostało jeszcze 84% artykułu

RP.PL i The New York Times w pakiecie za 199zł!

Kup roczną subskrypcję w promocji Black Month - duet idealny i korzystaj podwójnie!

Zyskujesz:

- Roczny dostęp do The New York Times, w tym do- News, Games, Cooking, Audio, Wirecutter i The Athletic.

- RP.PL- twoje rzetelne i obiektywne źródło najważniejszych informacji z Polski i świata z dodatkową weekendową porcją błyskotliwych tekstów, wnikliwych analiz i inspirujących rozmów w ramach magazynu PLUS MINUS.

Reklama
Piłka nożna
Polska w barażach o mundial zagra u siebie z Irlandią lub rywalem z Bałkanów
Piłka nożna
Curaçao zagra na mundialu. Kraj jest mniejszy niż Warszawa
Piłka nożna
Jak polscy piłkarze wpadli w pułapkę
Piłka nożna
Bartosz Bereszyński po meczu z Maltą. „Chyba zabrakło nam koncentracji”
Materiał Promocyjny
Jak budować strategię cyberodporności
Piłka nożna
Malta – Polska 2:3. Niespodziewane męki na koniec eliminacji mundialu, uratował nas rykoszet
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama