Mecze w Polsce ustawione? PZPN reaguje

Przebieg kilku meczów niższych lig piłkarskich w naszym kraju mógł być ustawiony. - Obserwujemy w tej sprawie zwiększoną działalność międzynarodowych grup przestępczych - potwierdza Polski Związek Piłki Nożnej (PZPN) i grozi karami.

Publikacja: 08.11.2022 18:06

Mecze w Polsce ustawione? PZPN reaguje

Foto: Fotorzepa/ Marian Zubrzycki

Kwestia wpływania na wyniki oraz wydarzenia boiskowe podczas spotkań rozgrywanych w naszym kraju pojawiła się na tapecie za sprawą materiału Mateusza Migi, który porozmawiał na ten temat z anonimowym, byłym pracownikiem jednej z dużych, europejskich firm bukmacherskich. Wskazywał on przykłady meczów o nietypowym przebiegu, podczas których zawierane były zakłady o łącznej wartości sięgającej dziesiątków tysięcy euro.

Nie brakowało przypadków, gdzie gracze stawiali duże pieniądze w zakładach „na żywo” przekonani, że w danej połowie meczu padnie konkretna liczba bramek. Nietypowy przebieg miało zwłaszcza kilka spotkań trzeciej ligi.

Norbert Skórzewski, związany w przeszłości z redakcją „Weszło”, poinformował ponadto, że w poniedziałek wiele polskich klubów dostało wiadomość-alarm od osoby podającej się za inspektora Asia Gaming Company, który informował o wynikach rzekomego śledztwa wskazujących na ustawienie meczów z udziałem Błękitnych Stargard Szczeciński, Bałtyku Gdynia oraz Pogoni II Szczecin. Nie wiadomo, czy nadawca był wiarygodny, ale splot wywiadu opublikowanego przez TVP Sport oraz tajemniczego maila wywołał do tablicy PZPN.

„Polski Związek Piłki Nożnej od końcowej fazy sezonu 2021/2022 obserwuje zwiększoną działalność międzynarodowych grup przestępczych, które usiłują w nieuczciwy sposób uzyskać wpływ na przebieg meczów piłkarskich lub zdarzenia boiskowe, będące przedmiotem zakładów bukmacherskich, w szczególności w niższych klasach rozgrywkowych” - czytamy w oświadczeniu.

PZPN podkreśla, że Rzecznik Dyscyplinarny przestrzegał przed podwyższonym zagrożeniem oraz zaznacza, że „od wielu lat mecze Ekstraklasy oraz I ligi są analizowane przez szwajcarską firmę SPORTRADAR pod kątem ryzyka związanego z zakładami bukmacherskimi”, a od tego sezonu sprawdzane w ten sposób są także spotkania II i III ligi oraz Centralnej Ligi Juniorów.

Rzecznik Dyscyplinarny, „w celu zmniejszenia ryzyka” związanego z ustawianiem meczów, przekazał ponadto organom ścigania informacje dotyczące jedenastu spotkań „w celu prowadzenia stosownego postępowania karnego”.

„Informacje zawarte w ostatnich doniesieniach medialnych będą przedmiotem wnikliwej” - czytamy. PZPN podkreśla jednocześnie, że „udział w meczach, w których dowody wskazują na przewinienie „match-fixingu”, może być podstawą do poniesienia przez kluby odpowiedzialności dyscyplinarnej na podstawie Regulaminu Dyscyplinarnego, który w takim przypadku przewiduje m.in. karę dyscyplinarną w postaci przeniesienia zespołu do niższej klasy rozgrywkowej.”

Kwestia wpływania na wyniki oraz wydarzenia boiskowe podczas spotkań rozgrywanych w naszym kraju pojawiła się na tapecie za sprawą materiału Mateusza Migi, który porozmawiał na ten temat z anonimowym, byłym pracownikiem jednej z dużych, europejskich firm bukmacherskich. Wskazywał on przykłady meczów o nietypowym przebiegu, podczas których zawierane były zakłady o łącznej wartości sięgającej dziesiątków tysięcy euro.

Nie brakowało przypadków, gdzie gracze stawiali duże pieniądze w zakładach „na żywo” przekonani, że w danej połowie meczu padnie konkretna liczba bramek. Nietypowy przebieg miało zwłaszcza kilka spotkań trzeciej ligi.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Piłka nożna
Półfinały Ligi Mistrzów. Paryż chce się dobrze bawić
Piłka nożna
Wyścig żółwi w PKO BP Ekstraklasie. Nikt nie chce być mistrzem Polski
Piłka nożna
Kim jest Arne Slot? Holender, który zastąpi Juergena Kloppa w Liverpoolu
Piłka nożna
Barcelona przegrała mecz o wicemistrzostwo, Robert Lewandowski z golem. Real świętuje tytuł
Piłka nożna
Barcelona gra o wicemistrzostwo Hiszpanii, a Robert Lewandowski o tytuł króla strzelców