Pierwsze zgrzyty już się pojawiły. Mbappe pokłócił się z Neymarem. Jeśli wierzyć medialnym przeciekom, po ostatnim wygranym meczu z Montpellier (5:2) w szatni doszło do ogromnej awantury, a bójce liderów PSG zapobiegła tylko szybka interwencja kolegów z drużyny.
Powodem ostrej sprzeczki były rzuty karne. Mbappe nie wykorzystał pierwszej jedenastki w meczu, a gdy szykował się do wykonania drugiej, Neymar postanowił wziąć sprawy w swoje ręce. Po wymianie zdań z Francuzem sam ustawił piłkę na jedenastym metrze i trafił na 2:0. Obaj gwiazdorzy zostali wezwani na dywanik i ponoć wyjaśnili sobie wszystkie nieporozumienia. Ale czy na pewno wszystkie?