To nie jest sensacja. Mimo zmian w sztabie trenerskim i kadrze zawodników Legia wciąż gra, jakby się w porównaniu z poprzednim sezonem nic nie zmieniło. Nie ma wybitnych piłkarzy. Jej najlepszym zawodnikiem w spotkaniu z Cracovią okazał się 19-letni bramkarz Kacper Tobiasz, jedyny warszawiak w drużynie. Reszta to armia zaciężna, z kraju i zagranicy, wyglądająca jak pospolite ruszenie, nad którym nikt nie panuje.
Cracovia wywarła znakomite wrażenie. Jej trener Jacek Zieliński wyraźnie wiedział jakich zmian dokonać w przerwie rozgrywek. Nikt już nie tęskni za Holendrem Pelle van Amersfoortem. Zieliński zbudował zespół wyrównany, z graczami przeciętnymi, ale bardzo dobrze się rozumiejącymi.