Tylko 19 zł miesięcznie przez cały rok.
Bądź na bieżąco. Czytaj sprawdzone treści od Rzeczpospolitej. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.
Treści, którym możesz zaufać.
Aktualizacja: 18.09.2025 20:54 Publikacja: 30.03.2022 06:54
Czesław Michniewicz
Foto: AFP
Selekcjoner mocno przeżył wygraną nad Szwedami (2:0). Padł po ostatnim gwizdku na murawę, wcześniej popłynęły łzy. - Całe życie przeszło mi przed oczami: klatka po klatce, wszystkie wzloty i upadki - wyjaśnia szkoleniowiec biało-czerwonych. - Tytuł, który napisał, że podzieliłem Polskę, jutro powinien napisać, że ją połączyłem, ale tego się nie spodziewam - dodaje.
Michniewicz przyznaje, że Kamil Glik zaczął mecz z drobną kontuzją, który dał o sobie znać już na początku spotkania. - Miał lekki uraz, pewnie większość piłkarzy nie wyszłaby z nim nawet na rozgrzewkę. Mówił, żeby mieć w gotowości kogoś za niego, w każdym momencie. Byliśmy na to przygotowani, ale to twardziel. Wytrzymał i zagrał - wyjaśnia selekcjoner.
Bądź na bieżąco. Czytaj sprawdzone treści od Rzeczpospolitej. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.
Treści, którym możesz zaufać.
Jose Mourinho wraca na piłkarskie salony. Bez pracy był tylko przez trzy tygodnie. Poprowadzi Benfikę Lizbona, w...
Paris Saint-Germain zaczęło sezon Ligi Mistrzów od zwycięstwa 4:0 nad Atalantą Bergamo. Wygrali też inni faworyc...
Ruszyła Liga Mistrzów. Znów bez polskiej drużyny i tylko z sześcioma naszymi piłkarzami w zagranicznych klubach,...
Benjamin Mendy, który z Francją wygrał mundial (2018), a z Manchesterem City zdobył trzykrotnie mistrzostwo Angl...
Barcelona rozbiła 6:0 Valencię. Po dwa gole strzelili Fermin Lopez, Raphinha i Robert Lewandowski. Teraz czas na...
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas