Według informacji Onetu jeszcze w poniedziałek wieczór selekcjoner Czesław Michniewicz był zdecydowany, aby we wtorek zagrać czterema obrońcami, a nie trzema - jak w meczu ze Szkocją i jak w meczach za kadencji Paulo Sousy.

W środku obrony zagrają w takim ustawieniu Jan Bednarek i Kamil Glik, na lewej obronie - Bartosz Bereszyński (w klubie gra po prawej stronie), a na prawej - Matty Cash.

Czytaj więcej

Mecz Polska-Szwecja: Wielka misja dla weteranów

Środek pomocy mieliby stanowić Krystian Bielik, Jacek Góralski i Jakub Moder. Oznaczałoby to, że mecz na ławce rozpocznie Grzegorz Krychowiak, świeżo upieczony zawodnik AEK Ateny.

Z przodu w ustawieniu, ku któremu skłania się Michniewicz, miałby zagrać Robert Lewandowski, a za jego plecami operowaliby Piotr Zieliński i Sebastian Szymański - ten drugi za kadencji Paulo Sousy był pomijany przy powołaniach.