Ekstraklasa: Bramkarz strzela gola dla Warty

Pogoń odniosła w Gliwicach ważne zwycięstwo, a jej trener Kosta Runjaic może być zadowolony ze zmian, przeprowadzonych w drugiej połowie. Michał Kucharczyk wszedł na boisko w 66. minucie, Wahan Biczachczjan w 72., a w 82, po ich wspólnej akcji padła druga bramka dla Pogoni. Za Armeńczyka sprowadzonego z MSK Zilina „Portowcy” zapłacili prawie milion euro i było warto.

Piast przegrał na swoim stadionie po raz piąty. Nie ma już Patryka Sokołowskiego (po powrocie do Warszawy od razu trafił do pierwszej jedenastki Legii), a Kamil Wilczek, były król strzelców ekstraklasy i przez kilka lat czołowy napastnik ligi duńskiej zaczynał jako rezerwowy. Może kiedy zagra od początku, siła uderzeniowa Piasta będzie większa.

Legia chyba odbiła się od dna. Trochę szczęśliwie, bo wygrała w Lubinie 3:1, mimo że oddała tylko dwa celne strzały. Jedna bramka padła po strzale samobójczym obrońcy, dwie zdobyli piłkarze, których zobaczyliśmy w składzie Legii ponownie. Maciej Rosołek wrócił z Arki, Paweł Wszołek z Unionu Berlin, gdzie przez pół roku nie wyszedł na boisko. W Lubinie wyszedł w 81. minucie i w pierwszym kontakcie z piłką strzelił gola.

Czytaj więcej

Piłka nożna

Ekstraklasa: Trzy bramki Legii, mistrzowie Polski wygrywają w Lubinie

W 20. kolejce piłkarskiej Ekstraklasy Bruk-Bet Termalica Nieciecza wygrała z Jagiellonią Białysto...

Zagłębie (z nowym trenerem Piotrem Stokowcem) nie grało źle, ale Legia z Aleksandarem Vukoviciem pierwszy raz od kilku miesięcy sprawiała wrażenie zespołu, któremu można ufać.

W dwóch meczach o wynikach decydowały ostatnie chwi-e. W 90. minucie gry w Mielcu, przy wyniku 2:1 dla Górnika Stal miała rzut karny. Grzegorz Tomasiewicz wykorzystał sześć jedenastek z rzędu. Siódmą obronił bramkarz Daniel Bielica, ratując Górnikowi trzy punkty.

Bohaterem ostatniej akcji był też bramkarz Warty Adrian Lis. W doliczonym czasie, po rzucie rożnym strzelił głową gola dla Warty, dając jej remis. Górnik Łęczna ma jednak mimo tej straty imponujący bilans. Z czterech ostatnich meczów wygrał trzy. Bartosz Śpiączka, który strzelił przewrotką bardzo ładną bramkę, ma ich na koncie już dziesięć. A to środkowy napastnik zespołu, broniącego się przed spadkiem.

Raków jest dziś ligową potęgą, w Wiśle Kraków wciąż stoją rusztowania. W Częstochowie gospodarze mieli ogromną przewagę, ale Wisła mądrze się broniła i nie wykorzystała szansy na prowadzenie (Jan Kliment nie trafił w bramkę). Kiedy w drugiej połowie Raków wreszcie potwierdził przewagę golem, Wisła nie miała atutów żeby odpowiedzieć.

Ostatni niedzielny mecz zakończył się niespodzianką. Lech tabeli był faworytem, więc kiedy Cracovia pierwsza strzeliła bramkę już można było mówić o zaskoczeniu. Sposób, w jaki Joao Amaral wyrównał, przerzucając w polu karnym piłkę obok Luisa Rochy świadczył o klasie strzelca. Mimo, że 22-letni bramkarz Cracovii Karol Niemczycki należał do najlepszych na boisku, nie ustrzegł drużyny przed stratą dwóch kolejnych goli. Na 25 minut przed końcem Lech prowadził 3:1 i wydawało się, że kontroluje grę.

Ale bramka na 2:3 dodała „Pasom” nadziei. W 89. minucie trener Cracovii Jacek Zieliński wprowadził na boisko rzadko dotychczas grającego słowackiego napastnika Filipa Balaja, który minutę później doprowadził do remisu.

TABELA

1. Lech 20 42 40-16

2. Pogoń 20 40 37-16

3. Raków 20 38 38-22

4. Lechia 20 36 35-23

5. Radomiak 20 35 28-16

6. Górnik Z. 20 31 29-27

7. Wisła P. 19 29 29-26

8. Stal 20 28 27-28

9. Cracovia 20 27 28-29

10. Śląsk 20 24 30-32

11. Jagiellonia 20 24 25-33

12. Piast 20 23 26-28

13. Wisła K. 20 21 21-32

14. Zagłębie 20 20 21-39

15. Górnik Ł. 20 19 20-37