Legia nikogo nie olśniła w rundach kwalifikacyjnych. Dość powiedzieć, że we wszystkich czterech meczach najlepszym zawodnikiem mistrzów Polski był bramkarz Arkadiusz Malarz. Ale nawet narzekając na styl, trzeba pamiętać, że remisem 0:0 przy Łazienkowskiej z AS Trenčin Legia zapewniła sobie występy (i wpływy finansowe) w europejskich pucharach przynajmniej do grudnia, bo ma już zagwarantowany start w Lidze Europejskiej.
Jest też o krok od Ligi Mistrzów. Dzięki regularnym występom w rozgrywkach UEFA w ostatnich latach (to czwarty rok z rzędu, gdy będzie grała w fazie grupowej Ligi Europejskiej) przystąpi do decydującej rozgrywki o 14 milionów euro (ponad 60 milionów zł) jako drużyna rozstawiona.